Bądź na bieżąco ze zmianami w prawie
Dziękujemy!
Rejestracja przebiegła pomyślnie.
Ups...twój mail nie może być wysłany!

Blog

Wybierz kategorię
Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.
55910068_2160274590676760_5059116521410789376_n
News
Startupy

Lawmore partnerem Festiwalu BOSS

Od dłuższego czasu współpracujemy ze Studenckim Forum Business Centre Club oraz jesteśmy partnerem organizowanych przez niego wydarzeń. Tak było i tym razem, gdyż mieliśmy przyjemność wziąć udział w XVI edycji Festiwalu Przedsiębiorczości BOSS, jako ogólnopolski partner prawny.Właśnie dzięki takim inicjatywom możemy aktywnie wspierać młodych przedsiębiorców i motywować ich do zakładania własnego biznesu, pomagając im osiągnąć sukces.Festiwal BOSS to wydarzenie obejmujące interesujące wykłady, warsztaty i panele dyskusyjne, które łącząc studentów ze światem biznesu, umożliwia im przekształcanie pasji w działalność zawodową. W wydarzeniu bierze udział ponad 10 000 młodych ludzi oraz ponad 90 prelegentów, którzy spotykają się w 7 miastach Polski na ponad 9 uczelniach wyższych, na przełomie marca i kwietnia. Jest to jedyne wydarzenie o tak szerokiej skali realizowane w naszym kraju.

Problemy Prawa Własności Intelektualnej|Problemy prawa własności intelektualnej
News
Własność Intelektualna i Prace B+R

LAWMORE objęło patronatem Konferencję "Aktualne Problemy Prawa Własności Intelektualnej"

Miło nam poinformować, że LAWMORE kolejny raz ma zaszczyt objąć patronatem ogólnopolską konferencję naukową pn. "Aktualne Problemy Prawa Własności Intelektualnej". Druga edycja tej konferencji odbędzie się dnia 20 marca 2019 roku w sali posiedzeń Rady Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.Konferencja ma na celu ukazanie praktycznych problemów, które pojawiają się na gruncie prawa własności intelektualnej. Prelegenci ukażą znaczenie własności intelektualnej w odniesieniu do działań podejmowanych na obszarze wielu dziedzin. Podczas wydarzenia zostaną zaprezentowane m. in. prelekcje z zakresu prawa autorskiego, prawa własności przemysłowej oraz czynów nieuczciwej konkurencji. Konferencja "Aktualne Problemy Prawa Własności Intelektualnej" adresowana jest do studentów, pracowników naukowych, praktyków, osób mających do czynienia z IP w wykonywanej profesji oraz chcących nabyć wiedzę z tego zakresu.

Konferencja organizowana jest przez Koło Prawa Własności Intelektualnej „Niematerialni” Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Link do wydarzenia: tutaj

startup-factory
Branża Kreatywna
Obsługa korporacyjna
Startupy

Pakiet MŚP - najnowsze zmiany w KSH

Wdrażanie tak zwanego „Pakietu MŚP” ma i będzie miało znaczący wpływ na zasady funkcjonowania spółek handlowych w wielu aspektach.  Obok omawianych już przez nas zmian dotyczących sporządzania sprawozdań finansowych, zmienia się również kodeks spółek handlowych - jedne z tych zmian są bardziej radykalne (projektowane wprowadzenie prostej spółki akcyjnej, o której tekst pojawi się niebawem), inne mniej. Z dniem 1 marca weszła w życie zmiana mająca w pierwszej kolejności za zadanie uregulować kwestię ustępowania ostatniego członka zarządu w spółkach kapitałowych. Ponadto wprowadza kilka dodatkowych nowych rozwiązań jak głosowanie obiegowe nad uchwałami zwyczajnego zgromadzenia wspólników spółki z o. o., możliwość odwołania zgromadzenia wspólników, czy wreszcie – doprecyzowanie możliwości zmiany umowy spółki w organizacji. Jednakże, ustawodawca nie próżnuje i w Sejmie odbyło się już pierwsze czytanie kolejnego projektu zmian w KSH – dotyczącego możliwości uczestniczenia w zgromadzeniach wspólników za pomocą środków komunikowania się na odległość. O wszystkich tych kwestiach przeczytacie w artykule.

Rezygnacja ostatniego członka zarządu

Naszym zdaniem jest to najważniejsza z praktycznego punktu widzenia zmiana z całego omawianego pakietu. Zgodnie z rozwiązaniem, które weszło w życie 1 marca, jeśli w wyniku rezygnacji członka zarządu żaden mandat w tym organie nie pozostawałby obsadzony, składa on rezygnację wspólnikom, zwołując zgromadzenie wspólników. Rezygnacja jest skuteczna z dniem następującym po dniu, w którym zwołano zgromadzenie. Stanowi to pewne ograniczenie wolności rezygnacji, ale z drugiej strony daje spółce i jej wspólnikom czas na dokonanie zmian w organie zarządzającym oraz uniemożliwia powstanie sytuacji, w której wspólnicy nie będą wiedzieli o złożonej rezygnacji. Warto przy tym pamiętać, że nie jest to przepis „bezwzględnie zobowiązujący”, a więc tryb rezygnacji wspólnicy mogą w umowie spółki uregulować odmiennie.

Inne zmiany obowiązujące od 1 marca

Omawiana wyżej nowelizacja wprowadza także inne zmiany, których celem jest:

  • zapewnienie wspólnikom możliwości głosowania pisemnego za uchwałami podejmowanymi przez zwyczajne zgromadzenie wspólników (zatwierdzenie sprawozdania finansowego, udzielenie absolutorium, etc.) – a zatem tzw. „tryb obiegowy”, który wcześniej zarezerwowany był tylko dla większości uchwał podejmowanych na zgromadzeniach nadzwyczajnych,
  • rozwianie wątpliwości odnośnie zmiany umowy spółki z o.o. w organizacji – co dotąd budziło pewne kontrowersje – dotąd doktryna reprezentowała trzy odmienne poglądy: pierwszy (znajdujący potwierdzenie w orzecznictwie SN) zakładał, że zmiana wymaga zawarcia nowego aktu założycielskiego, drugi dopuszczał tryb zmiany odpowiedni dla spółki dojrzałej – a więc przez uchwałę zgromadzenia wspólników, a trzecia grupa – dopuszczała zmianę w drodze uchwały wspólników, jednak tylko jednomyślnej. Obecnie, przepis stanowi wprost, że zmiana umowy spółki w organizacji wymaga zawarcia nowej umowy przez wspólników,
  • uproszczenie, polegające na tym, że odtąd do protokołów ze zgromadzeń wspólników można załączać kopie pełnomocnictw do udziału w nich – dotąd musiałby być to oryginały (co mogło stanowić pewien problem w sytuacji, gdy jedno pełnomocnictwo obejmowało udział w wielu zgromadzeniach).

Nowelizacji w ramach „Pakietu MŚP” doczekał się również przepis kodeksu cywilnego mówiący o skutkach czynności prawnych podejmowanych przez organ osoby prawnej (i) fałszywy, (ii) wadliwie umocowany lub (iii) z przekroczeniem tego umocowania. Kodeks dopuszcza teraz możliwość potwierdzenia takiej czynności. Przepis ten może działać także wstecz – tj. można sanować czynności dokonane przed dniem wejścia w życie zmiany, pod warunkiem, że dana czynność nie była przedmiotem cywilnego postępowania sądowego, prawomocnie zakończonego przed dniem wejścia w życie nowelizacji. Zmianę tę należy ocenić jako bardzo korzystną – umożliwia ona m.in. potwierdzenie umów zawartych z członkami zarządu z naruszeniem art. 210 Kodeksu spółek handlowych (tj. umów zawartych inaczej niż przez pełnomocnika powołanego uchwałą zgromadzenia wspólników, lub przez radę nadzorczą).

Odwołanie zgromadzenia

Dotychczasowe przepisy nie przewidywały możliwości odwołania zgromadzenia wspólników, co mogło rodzić problemy w przypadku, gdyby z różnych powodów, odbycie zwołanego już zgromadzenia w danym terminie było niemożliwe czy zbędne. Nowe przepisy przewidują możliwość odwołania zgromadzenia wspólników –co do zasady może to zrobić organ, który zgromadzenie zwołuje, czyli zarząd albo rada nadzorcza (o jedynym wyjątku piszemy poniżej). Na tym jednak korzyści się kończą, bo nowe przepisy nie określają w ogóle trybu ani terminu w jakim należy o takim odwołaniu zawiadomić. Może to powodować szereg trudności i komplikacji. Możliwa wydaje się nawet sytuacja, gdy zgromadzenie zostanie odwołane (np. telefonicznie) w dniu, w którym powinno się odbyć. Jedynym przepisem szczególnym, doregulowującym kwestię odwołania zgromadzenia wspólników jest art. 236 §3 KSH, wedle którego „wspólnik lub wspólnicy, którzy zażądali zwołania nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników mają wyłączne prawo jego odwołania”. Rozwiązuje to sytuację, w której zarząd zwołuje zgromadzenie na żądanie wspólników, po czym – może je odwołać, co w praktyce czyniłoby uprawnienie wspólników martwym.

Kolejne kroki ku informatyzacji

14 grudnia 2018 roku do Sejmu wpłynął kolejny projekt nowelizacji Kodeksu spółek handlowych. Wprowadza on nowy tryb uczestniczenia w zgromadzeniach wspólników, a mianowicie – poprzez środki komunikacji elektronicznej. Jest to rozwiązanie, które odnaleźć możemy w spółce akcyjnej oraz w projekcie prostej spółki akcyjnej. Biorąc jednak pod uwagę, że najpopularniejszą formą prowadzenia działalności gospodarczej (jeśli chodzi o spółki prawa handlowego) pozostaje spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, projektowane zmiany należy ocenić jako krok w dobrą stronę.

Szczegóły regulacji

W dużej mierze jest to powtórzenie dotyczącego spółki akcyjnej art. 4065 Kodeksu spółek handlowych, który stanowi, że „statut może dopuszczać udział w walnym zgromadzeniu przy wykorzystaniu środków komunikacji elektronicznej (…)” i wymienia metody możliwego udziału w tym zgromadzeniu. Nowe przepisy, podobnie jak wspomniana w poprzednim zdaniu regulacja dotycząca spółki akcyjnej, zakładają transmisję obrad zgromadzenia wspólników w czasie rzeczywistym, dwustronną komunikację umożliwiającą wypowiadanie się co do przedmiotu obrad (także w czasie rzeczywistym) przy jednoczesnym przebywaniu poza miejscem odbywania zgromadzenia, a także wykonywanie osobiście lub przez pełnomocnika prawa głosu przed lub w trakcie zgromadzenia. Co ciekawe, przy podejmowaniu uchwał na takim zgromadzeniu wyłączona jest tajność głosowania – niezależnie od przedmiotu uchwały. Co do zasady nie powinno to jednak powodować większych problemów – chyba, że w spółkach ze skonfliktowanymi wspólnikami. Przewidziana jest także możliwość zgłoszenia sprzeciwu w trakcie głosowania. Z posiedzenia odbytego w przez Internet protokół sporządzał będzie przewodniczący/protokolant – pozostali wspólnicy biorący w nim udział nie będą musieli się podpisywać na sporządzonym protokole.

Ale jaki ta regulacja ma w ogóle sens?

Przeprowadzenie zgromadzenia wspólników w sytuacji, gdy w spółce uczestniczy wielu wspólników, w tym zagranicznych, w istocie może być problemem. Proponowane zmiany mają szansę znacząco ułatwić odbywanie zgromadzeń w takich spółkach. Jednak rozwiązanie to wpływa korzystnie nie tylko na podmioty większe lub takie, w których wspólnicy są mocno rozproszeni. W dobie cyfryzacji i możliwości przeprowadzania wielu czynności na odległość, naturalną konsekwencją wydawało się odformalizowanie najwyższej formy podejmowania decyzji w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością, co dotąd wymagało nierzadko dużego zaangażowania organizacyjnego. Ciekawym zagadnieniem jest możliwość zmieniania umowy spółki na zgromadzeniu, które odbywa się w tej formie. To prawdopodobnie byłby największy plus dla wielu przedsiębiorców, gdyż wtedy zmiany umowy spółki byłyby możliwe bez konieczności udawania się do kancelarii notarialnej przez wszystkich wspólników i wystarczyłaby fizyczna obecność jednego z nich pod warunkiem zapewnienia, że przebieg zgromadzenia zaprotokołowany zostanie przez notariusza. Teoretycznie – wydaje się to możliwe. Uzasadnienie przewiduje, że w miejscu odbywania się zgromadzenia i tak znajduje się przewodniczący i protokolant. Jeśli notariusz byłby więc obecny przy komputerze wraz z przewodniczącym pełniłby funkcję protokolanta, a pozostali wspólnicy uczestniczyliby w zgromadzeniu przy użyciu środków komunikowania się na odległość – podobnie, jak ma to miejsce w spółce akcyjnej (a przypomnijmy, że tam każde walne zgromadzenie akcjonariuszy musi mieć protokół sporządzony przez notariusza). Pozostaje więc kwestia technicznego dostosowania się notariuszy do nowego przepisu – czego robić nie muszą, jednak wydaje się to rozsądnym działaniem.

Jakie są wymagania?

Przede wszystkim – odbycie zgromadzenia wspólników w tym trybie wymaga odpowiednich postanowień w umowie spółki. W większości przypadków, konieczna więc będzie zmiana tych umów (zmiany takiej trzeba będzie dokonać w obecności notariusza – na ten moment nie ma planów nowelizacji rozporządzenia w sprawie wzorców dotyczących spółki z o.o., udostępnionych w systemie teleinformatycznym. Jeśli chodzi o wymogi techniczne, dotyczące samego odbycia zgromadzenia – spełnione muszą być trzy przesłanki, o których wspomnieliśmy wcześniej: (i) transmisja obrad zgromadzenia odbywa się w czasie rzeczywistym, (ii) zapewniona jest dwustronna komunikacja wspólników, umożliwiającą im wypowiadanie się co do przedmiotu obrad (także w czasie rzeczywistym), (iii) umożliwienie wspólnikom wykonywania osobiście lub przez pełnomocnika prawa głosu przed lub w trakcie zgromadzenia. Należy również zapewnić możliwość identyfikacji wspólników i zapewnienia bezpieczeństwa komunikacji elektronicznej. Problematyczny może wydawać się wymóg dołączania do księgi protokołów zapisu audio-wideo ze zgromadzenia, jednak przy dzisiejszych możliwościach technicznych, nie powinno to stanowić problemu - zwłaszcza, że ustawa nie przewiduje wymogów prawnych co do formy księgi protokołów, więc równie dobrze zapisy te można przechowywać w chmurze lub na dysku.Ponadto, konieczne będzie sporządzenie transkrypcji takiego zgromadzenia – które w niektórych przypadkach ma być koniecznym do dokonania wpisu (bądź wzmianki) w KRS. Chodzi tu przede wszystkim o uchwały podsumowujące rok obrotowy: zatwierdzanie sprawozdania finansowego i sprawozdania zarządu z działalności, udzielenie absolutorium, przeznaczenie zysku albo pokrycie straty.

Kiedy nastąpi zmiana?

Tego w tym momencie nie wiemy, projekt został przekazany do pierwszego czytania w Sejmie, które odbyło się 21 lutego. Planowane vacatio legis to 14 dni od dnia ogłoszenia – choć odpowiednie przygotowania (szczególnie, jeśli chodzi o zmiany w umowach spółek – przypominam, że zmiana umowy odnosi skutek z momentem wpisu do KRS, a na ten, jak wiadomo – trzeba poczekać) można zacząć czynić już dziś.

EVENEA
Branża Kreatywna
Dane Osobowe
News
Startupy

Aleksandra Maciejewicz prelegentem Akademii EVENEA

Miło nam poinformować, że mieliśmy okazję uczestniczyć w Akademii Evenea!Chyba nie ma nikogo, kto nie słyszałby o RODO i o tym jak wpłynęło na naszą rzeczywistość. Dla nas – prawników jest to od dłuższego czasu szczególnie ważny temat, któremu poświęcamy wiele uwagi, by zapewnić naszym Klientom wsparcie z zakresiu ochrony danych osobowych.Aleksandra Maciejewicz, w ramach cyklu spotkań Akademii Evenea, opowiedziała słuchaczom pracującym przy organizacji konferencji, spotkań i wydarzeń o kwestiach związanych z ochroną danych osobowych, na które szczególnie powinni zwracać uwagę.Akademia Evenea jest projektem dostarczającym organizatorom eventów, kompleksowej wiedzy niezbędnej w procesie ich organizacji, zarządzania i promocji.Partnerami cyklu wydarzeń są również m.in. Wolves Summit by Wolves Gate, Ulala Chef, Sztuka Rynkologii, Wobuzz czy Brand24.

IP box
Nowe Technologie i Branża IT
Obsługa korporacyjna
Startupy
Własność Intelektualna i Prace B+R

4 pytania o IP Box

Nowelizacja podatku od osób prawnych, która weszła w życie 1 stycznia 2019 roku wprowadziła do polskiego systemu zupełnie nową stawkę podatkową dla dochodów uzyskanych z kwalifikowanych praw własności intelektualnej wynoszącą 5%. Oczywiście mówimy tu o IP Box, zwanym również inaczej Innovation Box.Sama konstrukcja tej nowej stawki podatkowej nie jest skomplikowana. Jednakże, jak to zwykle w prawie podatkowym bywa, muszą pojawić się pewne wątpliwości. Dotychczas najczęściej mieliśmy do czynienia z tymi pytaniami:

1. pytanie: Co oznacza wspomniana w ustawie „ekspektatywa prawa kwalifikowanego”?

Wiadomym jest, że 5% stawka dotyczy dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Jednakże art. 24d ust. 12 ustawy o CIT wskazuje, że przepisy ust. 1-11 stosuje się odpowiednio do ekspektatywy uzyskania kwalifikowanego prawa własności intelektualnej w związku ze zgłoszeniem lub złożeniem wniosku o uzyskanie takiego prawa ochronnego do właściwego organu, od dnia zgłoszenia lub złożenia wniosku.Oznacza to, że obniżoną stawkę stosować można jeszcze przed zarejestrowaniem danego prawa w odpowiednim urzędzie (np. zanim będziemy mogli się pochwalić, że mamy patent albo zarejestrowany wzór przemysłowy). Już same złożenie odpowiedniego wniosku umożliwia uwzględniania danego prawa jako prawa kwalifikowanego i korzystania ze wszelkich udogodnień wprowadzonych do ustawy przez ustawodawcę. Jest jednak jedno „ale” – jeśli wniosek (zgłoszenie) zostanie cofnięty, odrzucony lub urząd odmówił zarejestrowania prawa ochronnego podatnik będzie zobowiązany do odprowadzenia zaległego podatku, tj. różnicy pomiędzy kwotą wynikającą ze stawki 5% a kwoty wynikającej ze stosowania stawki podstawowej.Pamiętajmy też, że przedmiotowa ekspektatywa nie będzie dotyczyć praw autorskich do programu komputerowego z prostej przyczyny – prawa autorskiego jako takiego nie można zarejestrować w urzędzie patentowym.

2. pytanie: Czy IP Box dotyczy licencji na oznaczenia?

Prawa własności intelektualnej to szerokie pojęcie. Jednym z nich to prawo ochronne na znak towarowy – czyli rodzaj oznaczenia towarów lub usług. Powstaje zatem pytanie, czy dochody z udzielenia licencji na znak towarowy mogą być rozliczane w ramach preferencyjnej stawki?Niestety nie – nowelizacja wprowadziła bowiem pojęcie kwalifikowanego prawa własności intelektualnej, którego znaczenie znacząco odbiega od pojęcia praw własności intelektualnej wymienionych w prawie własności przemysłowej. Za wspomniane kwalifikowane prawa ustawa o CIT (a dokładniej art. 24d ust. 2) uznaje:- patenty;- prawa ochronne na wzór użytkowy;- prawa ochronne na wzór przemysłowy;-prawo z rejestracji topografii układu scalonego;- dodatkowe prawo ochronne dla patentu na produkt leczniczy lub produkt ochrony roślin;- prawo z rejestracji produktu leczniczego i produktu leczniczego weterynaryjnego dopuszczonych do obrotu;- wyłączne prawo, o którym mowa w ustawie z dnia 26 czerwca 2013 r. o ochronie prawnej odmian roślin;- autorskie prawo do programu komputerowego;o ile przedmiot ochrony został wytworzony, rozwinięty lub ulepszony przez podatnika w ramach prowadzonej przez niego działalności badawczo-rozwojowej.Jak zatem widać w ustawie CIT zabrakło miejsca dla prawa ochronnego na znak towarowy. Dlaczego? IP Box ma na celu promowanie nowych technologii i innowacyjności. A znak towarowy to tylko „zwykłe” oznaczenie.

3. pytanie: Czy gra mobilna lub gra komputerowa skorzysta z preferencyjnej stawki?

Jednym z kwalifikowanych praw własności intelektualnej jest autorskie prawo do programu komputerowego. Czy zatem w związku ze sprzedażą gry możliwym jest przynajmniej częściowe skorzystanie z preferencyjnej stawki podatkowej?Odpowiedź niestety brzmi – nie (co do zasady). Dlaczego? Faktem jest, że gra elektroniczna, a dokładniej jej kod źródłowy będzie chroniony autorskimi prawami do programu komputerowego. Musimy jednak pamiętać, że stawka podatku w wysokości 5% podstawy opodatkowania dotyczy kwalifikowanych praw, jak wcześniej zostało wspomniane, o ile przedmiot ochrony został wytworzony, rozwinięty lub ulepszony przez podatnika w ramach prowadzonej przez niego działalności badawczo-rozwojowej.Trzeba więc odpowiedzieć na pytanie czym jest działalność badawczo-rozwojowa. Jest to, zgodnie z art. 4a pkt 26 ustawy o CIT to działalność obejmująca badania naukowe lub prace rozwojowe, podejmowane w sposób systematyczny w celu zwiększenia zasobów wiedzy oraz wykorzystania wiedzy do tworzenia nowych zastosowań.Jak się wydaje przeciętna gra (nieważne jak grywalna czy piękna pod kątem grafiki) raczej nie będzie tworzona w procesie badań naukowych lub prac rozwojowych, których celem jest zwiększenie zasobów wiedzy lub wykorzystanie jej w sposób określony w ustawie.Kto wie, może jednak Twoja gra spełnia te przesłanki? Możemy sobie wyobrazić, że dana gra okaże się również pewnego rodzaju przełomem (np. w związku z innowacyjnym wykorzystaniem sztucznej inteligencji albo poprzez oprogramowanie zintegrowane z ludzkim ciałem). Wówczas mając na uwadze opisane wyżej przesłanki nie można wykluczyć, że mimo, że bazowo będzie służyła rozrywce, będzie musiała zostać uznana za kwalifikowane dzieło własności intelektualnej.

4. pytanie: Czy w koszty kwalifikowane wpisuje się też umowa o dzieło?

IP Box to nie tylko preferencyjna stawka podatkowa. To również możliwość odliczenia od podstawy opodatkowania tzw. kosztów kwalifikowanych, czyli kosztów uzyskania przychodów poniesionych na działalność badawczo-rozwojową.Zgodnie z definicją wskazaną w art. 18d ust. 2 ustawy o CIT za koszty kwalifikowane uznaje się m.in. koszty nabycia materiałów i surowców bezpośrednio związanych z prowadzoną działalnością badawczo rozwojową, koszty ekspertyz, opinii, usług doradczych i usług równorzędnych świadczonych lub wykonywanych na podstawie umowy przez jeden z podmiotów wskazanych w art. 7 ust. 1 pkt 1,2 4-8 ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce (przykładowo uczelnie wyższe, Polska Akademia Nauk etc.), czy też część należności związanych z wynagrodzeniami za pracę.Bardzo istotna jest treść art. 18d ust. 2 pkt 1a w/w ustawy. Zgodnie z nim odliczyć można poniesione w danym miesiącu należności z tytułów, o których mowa w art. 13 pkt 8 lit. a ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, oraz sfinansowane przez płatnika składki z tytułu tych należności określone w ustawie z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, w takiej części, w jakiej czas przeznaczony na wykonanie usługi w zakresie działalności badawczo-rozwojowej pozostaje w całości czasu przeznaczonego na wykonanie usługi na podstawie umowy zlecenia lub umowy o dzieło w danym miesiącu.Odpowiadając więc - koszty poniesione w związku z umową o dzieło również mogą zostać za koszty kwalifikowane. Pamiętać trzeba jednak, że nie zawsze będzie to pełna kwota. Wszystko zależy od tego, ile czasu osoba wykonująca daną umowę rzeczywiście poświęciła na działania badawczo-rozwojowe.Ps. Chcesz widzieć więcej o IP Box? Zapraszamy do lektury naszych innych artykułów o tej tematyce: tutaj i tutaj.

krs|a|b|Tabelka 1|Tabelka 2
Nowe Technologie i Branża IT
Obsługa korporacyjna
Startupy

Sprawozdania finansowe za 2018 rok – trudna droga do informatyzacji

Sprawozdania finansowe po raz pierwszy na nowych zasadach – czy jesteś gotowy?

W związku ze zmianami, jakie w 2018 roku spotkały ustawę o Krajowym Rejestrze Sądowym i ustawę o rachunkowości, zmieniły się zasady składania, a także sporządzania sprawozdań finansowych. Może się to okazać jednym z poważniejszych wyzwań prawno-księgowych w pierwszej połowie 2019 roku dla większości spółek. Przez odpowiednie przygotowanie do tego procesu można jednak przejść przez zamknięcie roku obrotowego stosunkowo szybko i bezboleśnie. Wymaga to natomiast zatroszczenia się o poruszone poniżej kwestie. A ponieważ najbliższy ważny termin to 31 marca 2019 roku, do którego sprawozdania finansowe muszą być sporządzone – czasu na zwlekanie z przygotowaniami jest już bardzo niewiele.To, czy i jak bardzo proces sporządzania i składania sprawozdań będzie problematyczny dla spółki zależy od tego, czy którakolwiek z osób zasiadających w zarządzie jest obcokrajowcem nieposiadającym numeru PESEL. Szczególnie spółki, które są w takiej sytuacji, powinny koniecznie przeczytać poniższy tekst.

Jak podpisywać sprawozdania i inne dokumenty oraz jak je składać

W kontekście zmian w ustawie, należy zwrócić uwagę na dwa etapy, które mogą sprawiać spółkom problemy:

  • sporządzanie sprawozdań finansowych;
  • składanie sprawozdań finansowych w Repozytorium Dokumentów Finansowych.

Wymagania dla każdego z tych zgłoszeń znajdziecie w poniższych tabelach:

Jak się przygotować – ważne uwagi:

Kilka uwag do powyższych wyjaśnień, które mogą Wam pomóc podjąć decyzje co do tego, jakie czynności związane ze sporządzaniem i składaniem sprawozdań podejmiecie w najbliższym czasie:

  • Problem z brakiem numeru PESEL – ważna zmiana od 1 kwietnia 2019 roku
    • Problem: obecnie, jeśli jedynym członkiem zarządu jest jakakolwiek osoba, która nie posiada numeru PESEL (wpisanego do KRS), spółka nie ma możliwości złożenia sprawozdania finansowego do Repozytorium Dokumentów Finansowych;
    • Rozwiązanie: ten problem znacznie straci na aktualności po 1 kwietnia 2019 roku od kiedy to zgłoszenia za spółkę będą mogli składać pełnomocnicy. Alternatywą jest powołanie „zadaniowego” członka zarządu lub prokurenta i wpisanie go, wraz z numerem PESEL, do KRS – jest to jednak uciążliwe i wymaga zaufania po obu stronach, więc warto taki scenariusz rozważyć wyłącznie w przypadku, gdyby spółka musiałaby złożyć sprawozdanie przed 1 kwietnia;
    • Uwagi: tym niemniej uzyskanie przez cudzoziemca numeru PESEL i wpisanie go do KRS wydaje się wskazane – może znacznie ułatwić komunikowanie się przez Spółkę nie tylko z KRS, ale i innymi urzędami. Do tego jednak celu obcokrajowiec musiałby założyć również profil zaufany e-PUAP. Tak jak uzyskać PESEL relatywnie szybko (tydzień do miesiąca) i niedrogo (17 złotych) można przez pełnomocnika, tak dla weryfikacji profilu e-PUAP konieczna byłaby osobista wizyta obcokrajowca w Polsce w urzędzie lub innej upoważnionej do tego instytucji (np. punktach obsługi w bankach).
  • Podpis elektroniczny – do pilnego pozyskania przez obcokrajowca
    • Problem: każdy członek zarządu musi posiadać profil zaufany ePUAP lub podpis elektroniczny (po wprowadzeniu nowych dowodów pojawi się również alternatywny tzw. podpis osobisty). Tylko przy użyciu tych instrumentów będzie mógł podpisać sprawozdanie finansowe i sprawozdanie zarządu z działalności, a w konsekwencji zarządzana przez niego spółka będzie mogła podpisać i złożyć sprawozdanie finansowe do Repozytorium. ePUAP lub podpis elektroniczny posiadać muszą WSZYSCY członkowie zarządu pełniący funkcję w chwili sporządzania i składania sprawozdania;
    • Rozwiązanie: obcokrajowiec, będący członkiem zarządu, który nie będzie chciał pozyskiwać profilu ePUAP, powinien uzyskać podpis elektroniczny. Wprawdzie z interpretacji przepisów wynika, że taki podpis powinien być certyfikowany w Polsce lub na terenie Unii Europejskiej, to jednak Ministerstwo Sprawiedliwości w oficjalnych informacjach potwierdziło, że honoruje również podpisy elektroniczne certyfikowane poza UE – muszą one być jednak zgodne z formatem XAdES. Uzyskanie takiego podpisu w Polsce czy w krajach UE wymaga osobistej wizyty w jednostce nadającej ten podpis w celu weryfikacji tożsamości. Cena takiego podpisu w Polsce nie przekracza 350 złotych.
  • Problemy z ePUAP’em – obecnie nieaktualne, ale warto być ostrożnym
    • Problem: do niedawna oprogramowanie wykorzystywane do deszyfrowania podpisanych dokumentów finansowych w Repozytorium nie potrafiło poprawnie odczytać klucza szyfrującego, jeśli sprawozdanie finansowe było podpisane profilem zaufanym ePUAP i w efekcie odrzucało tak dokonane zgłoszenie;
    • Aktualnie: służby informatyczne ministerstwa poradziły sobie z problemem i aktualnie sprawozdania podpisane ePUAP’em są przyjmowane przez Repozytorium. Warto jednak takie sytuacje mieć na uwadze – problemy z systemem informatycznym, szczególnie w okresie zwiększonego ruchu w serwisie w okolicach końca czerwca/początku lipca mogą okresowo utrudniać czy uniemożliwiać złożenie sprawozdania. Wydaje się jednak, że nie ma na to dobrego rozwiązania.
  • Korzyści ze zmian, o których warto pamiętać
    • Zgłoszenia do Repozytorium są bezpłatne;
    • Nie ma konieczności składania sprawozdań finansowych do urzędów skarbowych – przekazanie tych informacji odbywać się będzie przez repozytorium.

Artykuł autorstwa: Marcin Jaraczewski i Mikołaj Kowalczyk

top-forgotten-ato-real-estate-tax-deductions_L|top-forgotten-ato-real-estate-tax-deductions_L|top-forgotten-ato-real-estate-tax-deductions_L
Nowe Technologie i Branża IT
Obsługa korporacyjna
Startupy
Własność Intelektualna i Prace B+R

Innovation Box – nowa korzystna stawka podatkowa

Od początku tego roku obowiązuje nowelizacja ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Poza tradycyjnymi już nowelizacjami prawa podatkowego uchwalono również nową stawkę podatkową od dochodu z tzw. kwalifikowanych praw własności intelektualnej w wysokości 5% podstawy opodatkowania. Mówimy tu oczywiście o tzw. Innovation Box albo IP BoxJak na polskie warunki stawka podatkowa wynosząca 5% jest bardzo niska. Szczególnie w odniesieniu do stawek „standardowych”, które są kilkukrotnie wyższe. Nie może więc być wątpliwości, że wspomniana nowelizacja jest podatkowo korzystna i może doprowadzić do aktywizacji szeregu podmiotów.Znowelizowane ustawy wskazują na kilka warunków, które muszą zostać spełnione, aby przedsiębiorca mógł zastosować preferencyjną stawkę.

Jakich praw dotyczy IP BOX?

Przede wszystkim stawka dotyczy dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Ustawodawca enumeratywnie wymienia, jakie są to prawa, a mianowicie:1) patent,2) prawo ochronne na wzór użytkowy,3) prawo z rejestracji wzoru przemysłowego,4) prawo z rejestracji topografii układu scalonego,5) dodatkowe prawo ochronne dla patentu na produkt leczniczy lub produkt ochrony roślin,6) prawo z rejestracji produktu leczniczego i produktu leczniczego weterynaryjnego dopuszczonych do obrotu,7) wyłączne prawo, o którym mowa w ustawie o ochronie prawnej odmian roślin8) autorskie prawo do programu komputerowego.I tutaj bardzo ważna uwaga, chodzi tu o prawa, których przedmiot ochrony został wytworzony, rozwinięty lub ulepszony przez podatnika w ramach prowadzonej przez niego działalności badawczo-rozwojowej!

Do jakich dochodów możemy zastosować preferencyjną stawkę?

Wysokość kwalifikowanego dochodu (lub ewentualna strata) z danego prawa kwalifikowanego dotyczy osiągniętego przez podatnika dochodu z kilku źródeł ściśle związanych z tym prawem, czyli:- opłat lub należności wynikających z umów licencyjnych dot. danego prawa;- sprzedaży tego prawa;- ceny sprzedaży, gdy jej w niej uwzględnione to prawo;- odszkodowań za naruszenie prawa, o ile doszło do postępowania spornego;a więc generalizując sytuacji w których prawo przynosi przedsiębiorcy zysk.Przedmiotowa wysokość dochodu jest jeszcze modyfikowana przez specjalny wskaźnik obliczany wzorem (a+b) x 1,3 / (a+b+c+d). Wzór ten pozwala na wyznaczenie pewnej liczby zależnej od kosztów poniesionych przez przedsiębiorcę (zmienne we wzorze dotyczącą kosztów poniesionych w związku z pracą badawczo-rozwojową nad danym prawem oraz kosztów nabycia kwalifikowanego prawa własności intelektualnej przez podatnika).

Uwaga na ewidencję!

Pamiętać trzeba jednak o jednym – nowelizacja przewiduje również obowiązki dla podmiotu, który chce skorzystać z preferencyjnej stawki. Sprowadzają się one przede wszystkim na prawidłowym prowadzeniu ewidencji rachunkowej – wyodrębnienia praw kwalifikowanych oraz kosztów z nimi związanych, jak i dokonania zapisów, które pozwalają na ustalenie łącznego dochodu z kwalifikowanych praw. Jeśli dany podmiot nie sprosta tym wymaganiom będzie musiał zapłacić podatek w stawce standardowej.Wszystko to pozwala stwierdzić, że Innovation Box i wprowadzone zmiany mogą przyczynić się do wzrostu innowacyjności polskiej gospodarki i być bodźcem do rozwoju nowych technologii. Czy tak będzie? Teraz wszystko zależy już tylko od przedsiębiorców i praktyki urzędów skarbowych.Ps. Chcesz widzieć więcej o IP Box? Zapraszamy do lektury naszych innych artykułów o tej tematyce: tutaj i tutaj

what-do-europes-new-privacy-regulations-mean-for-email-marketers-690x362
Branża Kreatywna
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy

Jak nie pisać kar umownych

Kiedy kolejny raz, dla kolejnego klienta nanosimy niemal tą samą poprawkę, w tym samym miejscu umowy, po prostu musimy podzielić się tą kwestią z szerszym gronem. Chociażby po to, aby oszczędzić sobie kolejnego tłumaczenia, z czego wynika wprowadzana przez nas zmiana. A nie jest ona trywialna, ponieważ dotyczy tego, w jaki sposób regulować kary umowne.Otóż pod koniec tamtego roku, zapadł dość istotny wyrok Sądu Najwyższego, który rozstrzygał m.in. o nieważności umowy w związku ze sposobem skonstruowania w niej postanowień dotyczących kar umownych. Zaś znaczenie wyroku sprowadza się do tego, że zawierając umowę, w której zastrzeżono kary umowne, kontrahent musi znać ich maksymalną wysokość.Sprawa (w której zapadł ww. wyrok) dotyczyła sporu przy naliczaniu kar umownych w przypadku nieterminowego wykonywania robót. Umowa zawierała postanowienie wskazujące na możliwość naliczenia kary umownej w przypadku opóźnień w kolejnych etapach budowy oraz za nieterminowe oddanie całej inwestycji (z artykułów prasowych dotyczących tej sprawy możemy się dowiedzieć, iż łączna wysokość kar umownych do zapłaty sięgnęła tu 8 mln złotych). Wykonawca nie godził się z takim multiplikowaniem kar i wniósł sprawę do sądu. Przegrał w dwóch kolejnych instancjach. Jednak Sąd Najwyższy uwzględnił argumentację spółki. Tym samym pośrednio przyznał, że ustalenie kar za każdy dzień zwłoki powinno mieć końcowy termin ustalenia kar oraz nieważna powinna być multiplikacja kar, jakiej dopuścił się pozwany.Niestety wyrok nie doczekał się jeszcze uzasadnienia, jednak my już dzisiaj radzimy naszym klientom nieco zmienić podejście do formułowania kar umownych i nie narażać się na zarzut ich nieważności. Wiemy, że zamawiający (którzy najczęściej nakładają kary umowne na swoich wykonawców) nie będą z tego powodu zadowoleni, ale jednak warto zastrzec w umowie maksymalną wysokości kar umownych.Ps. Dla chętnych, podajemy sygnaturę akt: V CSK 640/17, wyrok z 9 listopada 2018 r.

Sesja_Lawmore_Zlota_2019-01-15_0663
Startupy
Venture Capital i Private Equity

Emisje niepubliczne obligacji na nowych zasadach. Dwie ważne daty, nie tylko dla nowych emitentów.

Krajobraz po burzy w oczekiwaniu na trzęsienie ziemi

Historia spektakularnej katastrofy GetBack S.A. to w bardzo istotnej części historia jej finansowania dłużnego za pośrednictwem niepublicznych emisji obligacji, oferowanych klientom instytucjonalnym, ale w znacznej części również klientom detalicznym jako pewna, bezpieczna i korzystna lokata. Ile to miało związku z rzeczywistością okazało się ostatecznie w minionym roku, co z kolei, całkiem słusznie, skłoniło ustawodawcę do zwiększenia ochrony uczestników rynku w szczególności poprzez zwiększenie instrumentów nadzoru nad rynkiem finansowym. Rezultatem tych działań są ustawy, które wejdą w życie 2019 roku, w tym w szczególności ustawa z dnia 9 listopada 2018 roku o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem nadzoru nad rynkiem finansowym oraz ochrony inwestorów na tym rynku. Ustawa ta z pewnością przemodeluje model finansowania startupów ale i rozwiniętych przedsiębiorstw na rynku.Ważne dla emitentów są przy tym dwie daty. Pierwsza dotyczy nowych emisji - to 1 lipca 2019roku, od którego to dnia każda emisja obligacji, certyfikatów inwestycyjnych i zasadniczo każda emisja listów zastawnych będzie mogła być przeprowadzana wyłącznie w formie zdematerializowanej i z uwzględnieniem rejestracji papierów wartościowych w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych (KDPW). Ale jest jeszcze druga data, o której, zdaje się, niewiele się mówi, a jest nie mniej ważna, bo dotyczy wszystkich istniejących emisji obligacji, które nie zamkną się pełnym wykupem do 1 lipca 2019 roku. Ta data to 31 marca 2020 roku, do którego to dnia wszyscy emitenci dokumentowych obligacji będą zobowiązani złożyć relację KDPW z tego jakie papiery wartościowe wyemitowali i jak wywiązują się ze swoich obowiązków z nich wynikających, a później ją na bieżąco aktualizować.

Nowe emisje, nowe obowiązki – na przykładzie obligacji.

  • dematerializacja i rejestracja w KDPW

Jeszcze tylko przez pół roku dotychczas funkcjonujący model finansowania dłużnego realizowanego poprzez emisję obligacji będzie tak łatwy i korzystny dla spółek kapitałowych w Polsce jak dotychczas. Począwszy od 1 lipca 2019 roku, nie będzie można już emitować obligacji w formie papieroweji przekazywać ich inwestorom zewnętrznym lub wspólnikom obejmującym obligacje, w zamian za potrzebne spółce finansowanie, realizując okresowo czy jednorazowo dodatkowe kupony odsetkowe.Obligacje emitowane począwszy od 1 lipca muszą mieć formę zdematerializowaną, a co za tym idzie, podlegać będą rejestracji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych. Tak jak dotychczas tylko obligacje będące w obrocie publicznym musiały być zdematerializowane i zarejestrowane w KDPW, tak od 1 lipca 2019 roku obowiązek ten dotyczył będzie wszystkich obligacji, również tych emitowanych w ramach ofert niepublicznych.

  • agent emisji

Konieczne w przypadku emisji prywatnej, która nie będzie notowana na rynku regulowanym lub ASO, stanie się także zawarcie przez emitenta umowy z firmą inwestycyjną lub bankiem powierniczymi to koniecznie przedrozpoczęciem proponowania nabycia emisji obligatariuszom. Funkcje agenta emisji będą dwojakiego rodzaju. Po pierwsze, ma on czuwać nad samym procesem emisji, weryfikując czy emitent spełnia ustawowe wymogi emitowania obligacji i czy jego działania są zgodne z przepisami dotyczącymi oferowania obligacji obligatariuszom, jak również tworząc ewidencję osób uprawnionych z obligacji. Po drugie, agent emisji ma wspierać emitenta przy rejestracji obligacji w KDPW, najpierw weryfikując, czy obligacje i emitent spełniają warunki rejestracji określone w regulaminie KDPW, a następnie - pośrednicząc w zawieraniu umowy z KDPW. Ten dość ogólny opis czynności będzie najpewniej każdorazowo precyzowany w umowach zawieranych z emitentami przez agentów emisji.Podobne zmiany nastąpiły w odniesieniu do innego instrumentu finansowego, który również nie ma ostatnimi czasy w Polsce najlepszej passy, czyli certyfikatów inwestycyjnych, emitowanych przez fundusze inwestycyjne zamknięte oraz listów zastawnych, za którymi z kolei ciągnie się piętnujące wspomnienie poprzedniego kryzysu finansowego. Nowe regulacje w odniesieniu do nich są podobne, jednak nie identyczne: te pierwsze nie wymagają od emitenta zawierania umowy o wykonywanie funkcji agenta emisji, z kolei listy zastawne – jeśli opiewają na kwotę wyższą, niż równowartość 100.000 euro (przeliczona wg. kursu średniego NBP w dniu podjęcia przez emitenta decyzji o emisji) – mogą mieć formę dokumentu.

  • pełna jawność

Jeszcze jedna istotna rzecz: jawność, przynajmniej o ile i od kiedy KDPW będzie w stanie się z tego obowiązku wywiązać. KDPW będzie gromadzić i udostępniać publicznie informacje o wszystkich nieumorzonych obligacjach, listach zastawnych oraz certyfikatach inwestycyjnych wyemitowanych przez emitentów z siedzibą w Polsce, w tym informacje o łącznej kwocie zobowiązań przypadających na te papiery wartościowe oraz, jakkolwiek trudno precyzyjnie stwierdzić jak to może w praktyce wyglądać: „informacje pozwalające ustalić zakres i terminowość wykonywania przez nich tych zobowiązań”.Postanowienie wydaje się bardzo korzystne dla inwestorów, jednak jego realizacja przez KDPW będzie wymagała poważnego zaangażowania zasobów Krajowego Depozytu.

Nowe zasady tylko dla nowych emisji, ale…

Wszystkie obligacje, certyfikaty inwestycyjne czy listy zastawne wyemitowane przed 1 lipca 2019 roku w formie dokumentowej albo nie mające formy dokumentu, ale ewidencjonowane w dotychczasowy sposób pozostaną w mocy aż do dnia ich wykupu i stosuje się do nich przepisy dotychczasowe. Naszym zdaniem również zmiana warunków emisji dokonana po 1 lipca 2019 roku, np. polegająca na przedłużeniu terminu zapadalności powinna się odbywać na dotychczasowych zasadach. Oczywiście rolowanie obligacji, wiążące się z emisją nowych papierów wartościowych, będzie już realizowana według znowelizowanych przepisów.Jeśli zatem spółki planują pozyskać dofinansowanie emitując obligacje albo nowe dokumentowe emisje planują FIZ’y, podmioty te powinny pospieszyć się z przygotowaniem takich transakcji. Jeśli zdążą, aż do pełnego ich wykupienia, wyemitowane papiery wartościowe będą mogły funkcjonować na dotychczasowych warunkach.

…nowe obowiązki również dla dotychczasowych emisji. Ważna data: 31 marca 2020 r.

Nie oznacza to jednak, że podmioty, które już wyemitowały obligacje, certyfikaty inwestycyjne czy listy zastawne albo takie emisje przeprowadzą przed 1 lipca 2019 roku, nie zostaną obciążone nowymi obowiązkami. Kolejna ważna data do zapisania w kalendarzu to 31 marca 2020 roku. Do tego dnia emitenci tyvh papierów wartościowych wyemitowanych w formie dokumentowej zobowiązani będą przekazać KDPW informacje o wszystkich wyemitowanych przez siebie papierach wartościowych ze wskazaniem informacji wylistowanych przez ustawę dla każdego z tych papierów wartościowych. We wszystkich przypadkach obowiązki są analogiczne. Dla obligacji chodzi o podstawowe informacje o liczbie obligacji i wartości emisji, wysokości oprocentowania, terminach realizacji świadczeń z obligacji, a także wyjaśnienie czy wymagalne już zobowiązania zostały przez emitenta wykonane, a jeśli tak, to w jakim zakresie.Ponieważ informacje te mają być sporządzone „według stanu na dzień 31 grudnia 2019 roku”, termin realizacji tego obowiązku wcale nie jest długi – spółki będą miały na niego zasadniczo w sumie 3 miesiące. Niestety, ponieważ przepis przejściowy odnosi się do papierów wartościowych wyemitowanych przed dniem 1 lipca 2019 roku i nie umorzonych przed tym dniem, wydaje się, że emitenci powinni do KDPW przekazywać informacje również o takich obligacjach wyemitowanych przed 1 lipca 2019 roku, które zostały umorzone między 1 lipca 2019 roku a 31 marca 2020 roku.Co więcej, samo przekazanie informacji nie kończy obowiązków takiego emitenta. Aż do dnia, w którym zobowiązania emitenta z danej emisji zostaną wykonane i emitent zawiadomi o tym KDPW, jest zobowiązany informować KDPW o każdej zmienia informacji przekazanych zgodnie z opisanymi wyżej obowiązkami,w terminie 15 dni od końca miesiąca, w którym taka zmiana zaistniała. W rezultacie nawet realizacja każdego kuponu odsetkowego będzie wymagała poinformowania o tym KDPW.To jednak nadal nie koniec – przekazując te informacje, emitent musi posiadać identyfikujący emitenta kod LEI, który w Polsce nadawany jest wyłącznie przez KDPW. Aby więc w terminie wywiązać się z powyższych obowiązków, każdy emitent, który jeszcze tego identyfikatora nie posiada, powinien go uzyskać przed 31 marca 2020 roku.Ustawa daje emitentowi możliwość, by się z tych obowiązków zwolnił. Aby tak się stało emitent musi zarejestrować papiery wartościowe danej emisji w KDPW. Opisane wyżej obowiązki wygasają z chwilą zawarcia umowy o zarejestrowanie papierów wartościowych w KDPW.Skutkiem przekazania wskazanych wyżej danych do KDPW będzie w dalszej kolejności udostępnienie ich publicznie przez KDPW, zgodnie z obowiązkiem, który opisaliśmy powyżej. Jeśli więc emitent, z sobie tylko znanych powodów, nie chce, bez naruszenia przepisów, ujawniać informacji o swoich emisjach nie zamkniętych wykupem do 1 lipca 2019 roku i ich przebiegu, może rozważyć z kolei porozumienie się z obligatariuszami w sprawie wcześniejszego wykupu obligacji, albo dokonać go przed terminem, jeśli pozwalają mu na to środki i warunki emisji.W razie naruszenia powyższych obowiązków, w tym również nienależytego wykonania tego zobowiązania, należy się liczyć z karą grzywny w wysokości do 2.000.000,- złotych. Uwaga: odpowiedzialność ponosi jednak nie emitent, ale każda z osób uprawnionych do jego reprezentacji.Tym bardziej więc przypominamy: 31 marca 2020 roku!

Bolesne skutki naruszenia obowiązków

Naruszenie obowiązków ustawowych może mieć różny skutek. Wyemitowanie po 1 lipca 2019 roku obligacji w formie dokumentowej i zaoferowanie ich potencjalnym obligatariuszom będzie naszym zdaniem czynnością nieważną. Abstrahując od kwestii podatkowych, realnym skutkiem będzie więc możliwość żądania zwrotu wpłaty przez obligatariusza zgodnie z przepisami o nienależnym świadczeniu.Bardziej dotkliwe są skutki karne. Naruszenie przez emitenta czy agenta emisji obowiązków związanych z przekazywaniem KDPW informacji w procesie rejestracji papierów wartościowych będzie karane grzywną w wysokości do 2.000.000 złotych. W tym przypadku odpowiedzialność ponoszą osoby działające w imieniu lub na rachunek emitenta czy agenta emisji (uważajcie, pełnomocnicy!). W ustawie znalazły się również sankcje karne za podanie nieprawdziwych informacji, lub zatajenie prawdziwych, w celu doprowadzenia do rejestracji papierów wartościowych w depozycie, podlega grzywnie w wysokości do 2.000.000 złotych.

Co nas czeka?

Liczba nowych obowiązków nakładanych na emitentów w związku z ofertami niepublicznymi obligacji ma swoje uzasadnienie w doświadczeniach z emisjami prowadzonymi w tej formie z upodobaniem przez wspomniany już GetBack S.A., w których pokrzywdzonymi są niejednokrotnie najsłabsi w tej relacji klienci detaliczni. Jest to jednak również forma finansowania, z której korzystają z powodzeniem podmioty, które z różnych przyczyn, w tym ze względu na ograniczenia ustawowe, nie mogły uzyskać dokapitalizowania od innych podmiotów, w tym powiązanych, przy zastosowaniu innych instrumentów, takich jak pożyczki czy dopłaty, gdzie obligatariuszami był jeden, a maksymalnie kilka podmiotów. Taki model jest wcale znów nierzadko spotykany w startupach. Taka szybka i tania forma finansowania była często wykorzystywana też przez podmioty takie jak deweloperzy czy firmy windykacyjne. W związku z wymogiem rejestracji i zawarcia umowy z firmą inwestycyjną, cały proces ulegnie zdecydowanemu wydłużeniu, a więc moment efektywnego pozyskania finansowania odsunie się w czasie, a dodatkowo sam proces stanie się istotnie droższy. Po wprowadzeniu nowych przepisów taka forma finansowania stanie się więc, szczególnie dla niewielkich podmiotów, nieefektywna.Poza tymi konsekwencjami mamy jeszcze dodatkowe obowiązki tych emitentów, którzy wprawdzie „zdążyli” przed 1 lipca 2019 roku z wyemitowanie obligacji albo ich dawno już wyemitowane obligacje po prostu ich obligacje mają odległą datę wykupu. Dla nich istotny będzie rok 2020, w którym będą zmuszeni podjąć ważne decyzje dotyczące zdematerializowania papierów wartościowych i zarejestrowania ich w KDPW względnie – utrzymywania ich dotychczasowej formy, ale z obowiązkiem jednokrotnego (do 31 marca 2020 roku) i bieżącego, po przekazaniu pierwszej informacji, informowania KDPW o wszystkich parametrach emisji i sposobie realizowania obowiązków.Ponadto, choć to jednak nieco „wróżenie z fusów”, wymóg każdorazowej rejestracji w KDPW może mocno utrudnić efektywne działanie samego Krajowego Depozytu – jeśli zacznie napływać tam coraz więcej wniosków o rejestrację, a nadto spływać będą informacje o emisjach i ich realizacji (zarówno o opisanych wyżej dokumentowych papierów wartościowych jak i papierach zarejestrowanych w odrębnych rejestrach), paraliż jego działania jest trudny do wykluczenia.

Nina Krajewska
Branża Kreatywna
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy

Uwaga pracodawco - nowy rok, nowe prawo pracy

Z dniem 1 stycznia 2019 roku weszły w życie zmiany w prawie pracy i wprowadzające szereg ważnych zmian zarówno dla pracodawców, jak i pracowników.

Ustawa o zmianie niektórych ustaw w związku ze skróceniem okresu przechowywania akt pracowniczych oraz ich elektronizacją, stanowi istotną zmianę w Kodeksie pracy w zakresie prowadzenia i przechowywania dokumentacji pracowniczej, skrócenia okresu przechowywania tej dokumentacji, a także rozszerzenia zakresu danych, jakich pracodawca może żądać od pracownika. O czym zatem muszą wiedzieć i pamiętać pracodawcy w kontekście nowego prawa pracy?

Skrócony czas archiwizacji dokumentacji pracowniczej

Do tej pory okres archiwizacji dokumentacji pracowniczej wynosił 50 lat. Obecnie został skrócony do lat 10, przy czym dokumentacja musi być przechowywana „w sposób gwarantujący zachowanie jej poufności, integralności, kompletności oraz dostępności, w warunkach niegrożących uszkodzeniem lub zniszczeniem”. Trzeba jednak pamiętać, że możliwość ta dotyczy co do zasady pracowników zatrudnionych od 1 stycznia 2019 roku – dla pracowników zatrudnionych w okresie po dniu 31 grudnia 1998 r. a przed dniem 1 stycznia 2019 r.zasadniczo przechowuje się dokumentację pracowniczą przez 50 lat, chyba że pracodawca złoży oświadczenie o zamiarze przekazania za takich pracowników raportów informacyjnych oraz raporty te faktycznie złoży do ZUS. Dla pracowników zatrudnionych przed 1 stycznia 1999 r okres przechowywania wynosi 50 lat.

Dokumentacja w wersji elektronicznej

Przed nowelizacją pracodawca musiał prowadzić dokumentację w formie papierowej. Nowe przepisy dają mu wybór między wersją papierową, a elektroniczną (bez konieczności archiwizowania dokumentów w formie papierowej). Należy jednak pamiętać, że taka dokumentacja powinna być kompletna i zawierać informacje od początku, przez cały okres zatrudnienia. Na gruncie nowelizacji dokumentacja prowadzona w formie elektronicznej została zrównana z papierową. Forma przechowywania danych może być w każdej chwili zmieniona, o czym należy jednak poinformować pracowników. Dla pracodawców może to stanowić duże ułatwienie, szczególnie w kontekście dostosowania do wymogów zgodnych z RODO. Niewątpliwym ułatwieniem dla pracodawców jest możliwość kontynuacji prowadzenia wcześniejszej dokumentacji w przypadku ponownego nawiązania stosunku pracy z tym samym pracownikiem (w okresie dziesięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym stosunek pracy uległ rozwiązaniu lub wygasł). Nie ma zatem zawsze konieczności zakładania nowych akt pracowniczych.

Rachunek bankowy

Kolejna wprowadzona zmiana dotyczy rozszerzenia zakresu danych, jakich pracodawca może żądać od pracownika, o numer rachunku bankowego. Do tej pory Kodeks pracy regulował, że wynagrodzenie ma być wypłacone do rąk własnych, mimo że stosunkowo niewielu pracowników korzystało z tej możliwości. Od nowego roku konieczne jest wskazanie rachunku płatniczego, na który ma wpływać, jednak nie pozbawia to możliwości kontynuowania wypłaty wynagrodzenia do rąk własnych. Pracownikowi od 1.01.2019 r. przysługuje prawo złożenia wniosku o wydanie kopii całości dokumentacji, a pracodawca ma obowiązek taki wniosek uwzględnić.

Uwaga na kary!

Mimo że nowe prawo pracy ma usprawnić i unowocześnić przebieg zbierania dokumentacji i archiwizacji akt pracowniczych, to nie można zapominać o obowiązkach i odpowiedzialności karnej nałożonej na pracodawców w przypadku niezastosowania się do nich. Za nieprowadzenie dokumentacji, prowadzenie jej przez inny okres niż wymagany lub narażenie jej na zniszczenie, przewidziano grzywny w wysokości od 1000 zł do 30 000 zł. Zatem warto mieć to na uwadze.

Ps. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości odnośnie ww. zmian w prawie pracy, napisz do nas, postaramy się pomóc: biuro@lawmore.plAutorkami artykuły są Nina Krajewska i Karolina Ściechulska.

CO WIESZ O PROFILOWANIU|PROFILOWANIE|CO WIESZ O PROFILOWANIU|CO WIESZ O PROFILOWANIU
Branża Kreatywna
Dane Osobowe
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy

RODO w e-commerce – uwaga na profilowanie!

Jak zapewne część z Was wie, Rozporządzenie UE o ochronie danych osobowych (RODO) wprowadziło regulacje dotyczące profilowania. Mimo, że od 25 maja 2018 r. minęło już trochę czasu, wiele osób wciąż nie wie jak „ugryźć” to całe profilowanie. Oczywiście w praktyce było stosowane ono już dużo wcześniej i nie jest zjawiskiem nowym, jednak to dopiero RODO zakończyło niewiadomy status prawny tego procederu.

Co to jest profilowanie?

RODO definiuje profilowanie jako „dowolną formę zautomatyzowanego przetwarzania danych osobowych, które polega na wykorzystaniu danych osobowych do oceny niektórych czynników osobowych osoby fizycznej, w szczególności do analizy lub prognozy aspektów dotyczących efektów pracy tej osoby fizycznej, jej sytuacji ekonomicznej, zdrowia, osobistych preferencji, zainteresowań, wiarygodności, zachowania, lokalizacji lub przemieszczania się”.W branży e-commerce oznacza to w uproszczeniu zbieranie informacji o konsumencie na podstawie jego działań w sieci. Przedsiębiorcy po przeanalizowaniu podstawowych informacji dotyczących konsumenta mogą z łatwością określić „profil” klienta i skierować do niego spersonalizowaną ofertę, co automatycznie zwiększa prawdopodobieństwo zainteresowania konsumenta danym asortymentem lub usługą.Zanim przejdziemy do bardziej zaawansowanych prawnie analiz dotyczących profilowania, ustalmy jedną istotną kwestię – profilowanie według RODO to przetwarzanie danych osobowych. Profilowaniem nie będą więc operacje na informacjach, które nie są danymi osobowymi, np. do celów statystycznych lub analitycznych. Nie mamy do czynienia z przetwarzaniem danych osobowych, w przypadku danych zanonimizowanych, czyli takich których nie można połączyć z konkretną osobą. Przykładem mogą być dane dotyczące wieku, płci czy miasta zamieszkania (pod warunkiem, że nie jest to dokładny adres). Skoro nie można ich powiązać z osobą fizyczną, to w rzeczywistości nie mogą być uznane za dane osobowe.Przejdźmy zatem do meritum. Chociaż w RODO nigdzie nie znajdziecie dosłownie takiego podziału, to profilowanie dzieli się na profilowanie „zwykłe” i profilowanie „szczególne”(zwane też profilowaniem „kwalifikowanym”). Różnica między tymi rodzajami profilowania polega na tym, że w wyniku profilowania szczególnego, wobec danej osoby (której dane osobowe są przetwarzane) zapada jakaś decyzja, która wywołuje wobec tej osoby skutki prawne (czyli doprowadza do zawarcia, zmiany lub rozwiązania umowy) lub w podobny sposób istotnie na nią wpływa, natomiast w przypadku profilowania zwykłego takiej decyzji i takiego skutku nie mamy.

O jakich decyzjach i o jakich skutkach konkretnie mówimy?

Główną wytyczną jest, iż decyzja musi być zautomatyzowana, czyli z RODOwskimi obostrzeniami nie będziemy mieli do czynienia, gdy decyzję podejmuje człowiek. RODO podaje w tym zakresie jedynie dwa przykłady: automatyczne odrzucenie elektronicznego wniosku kredytowego oraz elektroniczne metody rekrutacji bez interwencji ludzkiej. Niektórzy jako przykład z kolei podają również sytuację, gdy od analizy zachowań konsumenta w sieci uzależniona jest wysokość ceny naszego produktu czy kierowanego do niego rabatu. Wprawdzie nie wszyscy prawnicy są zgodni co do tego, że wysokość udzielonego rabatu może podlegać pod profilowanie szczególne, to jednak w ocenie Grupy Roboczej Art. 29 (jest to grupa powołana jeszcze za czasów „starej” dyrektywy dotyczącej danych osobowych, składająca się m.in. z przedstawicieli organów nadzorczych w zakresie ochrony danych osobowych powołanych przez państwaczłonkowskie UE) już samo prezentowanie reklamy internetowej w oparciu o profilowanie może zostać zakwalifikowane jako istotne wpływanie na ten podmiot, w podobny do skutków prawnych sposób.Z drugiej strony mówi się, że jeżeli zautomatyzowane przetwarzanie ma jedynie pomagać konsumentowi w podjęciu decyzji, ale jednak zachowuje on jej swobodę, wówczas nie jest to profilowanie kwalifikowane. Wówczas jednak wyświetlenie odpowiedniej reklamy powinno być traktowane jako swoiste „wsparcie” w podjęciu decyzji. Cóż, póki co czekamy na jednolitą interpretację odpowiednich organów w tym zakresie.

Czy przedsiębiorca ma obowiązek poinformować o profilowaniu?

Tak. Powinien o tym poinformować już na etapie zbierania danych osobowych. Obowiązek informacyjny obejmuje nie tylko konieczność poinformowania konsumenta, że jego dane są gromadzone w celu profilowania oraz określenie sposobu tego działania (w przypadku profilowania szczególnego, przepisy nakazują podanie istotnych informacji o zasadach podejmowania decyzji wobec profilowanej osoby, a także o znaczeniu i przewidywanych konsekwencjach takiego przetwarzania dla tej osoby), ale również informacje o możliwości rezygnacji z profilowania oraz sprzeciwu wobec podlegania zautomatyzowanej decyzji.

Czy wymagana jest nasza zgoda na profilowanie?

To zależy. Konieczna jest zgoda, gdy dana osoba ma podlegać decyzji, która opiera się wyłącznie na zautomatyzowanym przetwarzaniu (w tym profilowaniu) i która wywołuje wobec tej osoby skutki prawne lub w podobny sposób istotnie na nią wpływa. Czyli zgoda jest konieczna na profilowanie szczególne.Czasami administrator może się również dopuścić takiego profilowania bez zgody podmiotu danych, jednak wówczas musi być spełniona jedna z dwóch przesłanek:

  1. jeżeli ta decyzja jest niezbędna do zawarcia lub wykonania umowy między osobą, której dane dotyczą, a administratorem;
  2. jeżeli decyzja jest dozwolona prawem Unii lub prawem państwa członkowskiego, któremu podlega administrator i które przewiduje właściwe środki ochrony praw, wolności i prawnie uzasadnionych interesów osoby, której dane dotyczą.

Zgoda powinna być wyrażona w drodze jednoznacznej, potwierdzającej czynności, która wyraża odnoszące się do określonej sytuacji dobrowolne, świadome i jednoznaczne przyzwolenie osoby, których dane dotyczą, na przetwarzanie dotyczących jej danych osobowych i która ma na przykład formę pisemnego (w tym elektronicznego) lub ustnego oświadczenia.Może to być np. zaznaczenie checkboxu, kliknięcie przycisku opisanego jako zgoda lub też napisanie zgody w e-mailu.

Słowem zakończenia

Często słyszymy od naszych klientów z branży e-commerce, że RODO wprowadziło zbyt wiele obostrzeń, a działanie marketingowe jest teraz niezwykle utrudnione. Z drugiej zaś strony, wiele klientów z pewnością godzi się na profilowanie, gdyż umożliwia to otrzymywanie atrakcyjnych ofert utworzonych na podstawie ich zainteresowań i preferencji. Pamiętajmy też o ryzyku wycieku danych, którymi niekoniecznie chcielibyśmy się dzielić, a także dyskryminacja, która ma miejsce podczas wykluczania niektórych grup klientów z ofert lub możliwości skorzystania z danej usługi oraz uzależniania wysokości cen od wyników profilowania. Koniec końców, RODOwskie przepisy po prostu wymagają wyważenia interesów, częściowo sprzecznych, podmiotów przetwarzających dane osobowe oraz podmiotów tych danych.Ps. Wiemy, że powyższy artykuł nie wyczerpuje wszystkich kwestii związanych z profilowaniem jak np. dotyczących obowiązku przeprowadzenia DPIA (ang. Data Protection Impact Assessment, Ocena skutków dla ochrony danych). Jeżeli masz w związku z tym jakieś pytania, napisz do nas: biuro@lawmore.plAutorami artykułu są Aleksandra Maciejewicz oraz Karolina Ściechulska

funwisher
News
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy

LAWMORE wspiera Funwisher.com – narzędzie do komunikacji gwiazd z fanami

Pod koniec 2018 roku oficjalnie wystartował serwis Funwisher.com. Mieliśmy przyjemność zapewnić kompleksową obsługę prawną tego projektu m.in. w zakresie przygotowania regulaminu i polityki prywatności czy negocjowania umów z partnerami biznesowymi.Serwis Funwisher.com pozwala zamówić krótkie wideo ze spersonalizowanymi życzeniami od znanych osób, m.in. Roberta Lewandowskiego, Kuby Wojewódzkiego i Borysa Szyca. To, co jest warte uwagi, to to, że z ceny każdego zamówienia przekazywane są środki na cel charytatywny – aktualnie jest to program Pajacyk wspierający dożywianie dzieci w szkołach. Samo rozwiązanie zostało już przetestowane rok temu podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, gdzie Jerzy Owsiak w krótkich, spersonalizowanych wideo dziękował darczyńcom za wpłaty. W tym roku również przewidziana została taka współpraca.Założycielami serwisu są Jarosław Kuźniar oraz szymon-tyniec Pawlica (współwłaściciel firmy Vintom produkującej treści wideo).

daily wolt|logo-2
News
Startupy
Venture Capital i Private Equity

LAWMORE doradcą Daily w transakcji przejęcia przez fińską spółkę Wolt

Fiński Wolt przejął daily.pl - polski startup z branży foodtech. Jest nam niezmiernie miło poinformować, że po raz kolejny mieliśmy przyjemność reprezentować interesy serwisu daily.plSpółce dailyvery doradzamy prawnie od samego początku - od przeprowadzenia inwestycji pierwszych aniołów biznesu, przez bieżącą obsługę prawną, wejście funduszu inwestycyjnego typu VC, aż po exit wspólników, który właśnie miał miejsce.Daily.pl to działający w Warszawie start-up oferujący usługi kurierskie w branży gastronomicznej. Łączy klientów ze specjalnie wyselekcjonowanymi restauracjami i pozwala im zamówić jedzenie do dowolnie wybranej lokalizacji. Firmę dwa lata temu założyli Nicolas Jedraszak i Małgorzata Sitkowska. Nicolas Jedraszak po przejęciu pozostał dyrektorem zarządzającym spółki. W daily.pl wcześniej zainwestowały dwa fundusze inwestycyjne (Zernike Meta Ventures oraz Alfabeat) - w obu transakcjach mieliśmy również przyjemność reprezentować interesy spółki.Wolt został założony w Finlandii w 2014 roku. Obecnie działa w 30 miastach i 11 krajach Europy, oprócz Finlandii także w Szwecji, Norwegii, Danii, Estonii, Czechach, Gruzji, Polsce, na Węgrzech, Litwie i Łotwie. Założył go Miki Kuusi (założyciel znanej konferencji dla startupów i inwestorów - Slush).W Polsce Wolt jest dostępny na razie w trzech miastach – w Warszawie, Gdańsku i Gdyni.

Milena Waloszek
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy
Własność Intelektualna i Prace B+R

IP Box - nowa ulga podatkowa

Wraz z początkiem nowego roku wejdą w życie bardzo ważne zmiany w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT) oraz w ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych (CIT). W zakresie praw własności intelektualnej istotne znaczenie będzie miało wprowadzenie zupełnie nowego rozwiązania na gruncie prawa polskiego – tzw. IP Box. IP Box stanowi formę preferencyjnego opodatkowania dochodów generowanych przez prawa własności intelektualnej.

Na czym polega IP Box?

Przedsiębiorca, który uzyska kwalifikowany dochód z tytułu wskazanych w ustawie praw własności intelektualnej będzie miał możliwość skorzystania z preferencyjnej stawki podatku dochodowego w wysokości 5%. Uprawnienie będzie dotyczyło dochodów uzyskiwanych przez podatnika z tytułu praw własności intelektualnej (podlegających ochronie prawnej), których podatnik jest właścicielem, współwłaścicielem, użytkownikiem lub posiada prawa do korzystania z takich praw w ramach umowy licencyjnej. Czyli ulgowa stawka będzie dotyczyła dochodu z tytułu tzw. kwalifikowanych praw własności intelektualnej.

Jakich praw dotyczy IP Box?

Nowa stawka dotyczy dochodów z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Ustawodawca enumeratywnie wymienia, jakie są to prawa, a mianowicie:1) patent,2) prawo ochronne na wzór użytkowy,3) prawo z rejestracji wzoru przemysłowego,4) prawo z rejestracji topografii układu scalonego,5) dodatkowe prawo ochronne dla patentu na produkt leczniczy lub produkt ochrony roślin,6) prawo z rejestracji produktu leczniczego i produktu leczniczego weterynaryjnego dopuszczonych do obrotu,7) wyłączne prawo, o którym mowa w ustawie o ochronie prawnej odmian roślin8) autorskie prawo do programu komputerowego.I tutaj bardzo ważna uwaga, chodzi tu o prawa, których przedmiot ochrony został wytworzony, rozwinięty lub ulepszony przez podatnika w ramach prowadzonej przez niego działalności badawczo-rozwojowej!

Co to jest dochód kwalifikowany?

Dochód kwalifikowany będzie stanowił m.in. dochód osiągnięty z tytułu należności lub opłat licencyjnych, innych należności związanych z wykorzystywaniem kwalifikowanego prawa własności intelektualnej, dochód ze sprzedaży takiego prawa lub dochód z tego aktywa uwzględniony w cenie sprzedaży lub usługi określany na zasadzie ceny rynkowej.Uprawnienie do skorzystania z przedmiotowej ulgi będzie również możliwe w przypadku płatnika, który zakupi kwalifikowane prawo własności intelektualnej i będzie ponosił związane z nim wydatki w zakresie ulepszania i rozwoju tego prawa.

Posłowie

Wprowadzenie takiej ulgi wynika z wytycznych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwojowej (OECD) obejmujących sposób budowania ulgi w oparciu o tzw. podejście nexus (Modified Nexus Approach). Zgodnie z powyższą zasadą skorzystanie z preferencyjnej formy opodatkowania przychodów z tytułu praw własności intelektualnej jest możliwe w takim zakresie, w jakim dane IP generujące przychody, jest efektem prac badawczo – rozwojowych (B+R).Podatnik celem skorzystania z zaproponowanej ulgi ma zatem przede wszystkim obowiązek prowadzenia działalności B+R związanej bezpośrednio z wytworzeniem, komercjalizacją, rozwojem lub ulepszeniem kwalifikowanego prawa własności intelektualnej.Zaproponowana ulga podatkowa jest już powszechnie stosowana w innych krajach europejskich, przykładowo w Wielkiej Brytanii, Irlandii, Luksemburgu, Francji, gdzie funkcjonuje jednocześnie pod różnymi nazwami: Knowledge Development Box, Patent Box czy Intellectual Property Box.IP Box jest jednocześnie przejawem realizacji opracowanego w 2016 roku przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego dokumentu o wdzięcznej nazwie Biała Księga Innowacji. Celem księgi było stworzenie w Polsce środowiska, wspierającego rozwój innowacji, zarówno w wymiarze prawnym, instytucjonalnym, jak i organizacyjnym. Zaproponowana ulga podatkowa w postaci IP Box stanowi również formę implementacji rozwiązań podnoszących atrakcyjność mechanizmów podatkowych w tym zakresie.

Ps. Chcesz widzieć więcej o IP Box? Zapraszamy do lektury naszych innych artykułów o tej tematyce: tutaj i tutaj

startups
Venture Capital i Private Equity

Czy polskie REITy zdobędą popularność wśród inwestorów?

Nowe instytucje wspólnego finansowania uzyskają ramy prawne w Polsce. Czy F.I.N.N., czyli polskie REIT’y, zdobędą popularność wśród inwestorów?

Z końcem września do Sejmu trafił projekt ustawy o firmach inwestujących w najem nieruchomości. Jest to polska kodyfikacja REIT-ów (Real Estate Investment Trust), instytucji znanych na świecie, które dotąd jednak nie doczekały się regulacji w polskim prawie. Ma to szanse się zmienić już od początku 2019 roku. Polskie REIT’y, występujące zgodnie z projektem ustawy pod skrótem: F.I.N.N., nie będą miały pierwotnie oczekiwanego rozmachu inwestycyjnego, ponieważ wskutek interwencji Prezesa NBP (po uwagach KSF) rząd ostatecznie wycofał się z przyznania F.I.N.N. możliwości inwestowania w nieruchomości przynoszące dochody z najmu komercyjnego. Jednak nawet w wersji „okrojonej” do rynku mieszkaniowego, F.I.N.N. zasługują przynajmniej na uwagę inwestorów.

Czym są REIT-y?

To wehikuły inwestycyjne, służące do zbiorowego inwestowania w nieruchomości komercyjne i mieszkalne, przeznaczone przede wszystkim na wynajem. Działają na podstawie szczególnych regulacji i korzystają z przyznanych im z tego tytułu preferencji podatkowych. Mają na celu umożliwienie i uatrakcyjnienie dokonywania inwestycji na rynku nieruchomości oraz zwiększenie udziału w nim kapitału krajowego.

REIT-y w Europie

Pierwszym państwem europejskim, które postanowiło wprowadzić do siebie regulację REIT-ów, była Holandia, która zrobiła to już w 1969 roku. Jednak większość państw europejskich, w których dzisiaj funkcjonują REIT-y dokonała tego dużo później, bo na przestrzeni lat 1995-2010. Liczba podmiotów typu REIT waha się w państwach europejskich od 1 (Finlandia) do 44 (Wielka Brytania). Liczba podmiotów tego typu nie zawsze ma jednak przełożenie na ich kapitalizację – tak na przykład w przypadku Bułgarii, która przy 33 podmiotach typu REIT posiada kapitalizację sektora na poziomie 396 milionów euro, co porównując np. z Włochami posiadającymi 5 REIT-ów i kapitalizacją sektora na poziomie 2.446 milionów euro nie jest wynikiem imponującym.

Instytucje zbiorowego inwestowania w nieruchomości w Polsce

W polskich realiach istnieją oczywiście fundusze inwestycyjne, które lokują kapitał w nieruchomościach. Jednak instytucja ta nigdy nie zyskała szerszej popularności i przez długi czas generowała (niekiedy istotne) straty, a nadto, ponieważ w zdecydowanej większości przypadków FIZ’y te były funduszami emitującymi certyfikaty wyłącznie w ofertach niepublicznych, wysoki próg wejścia (40.000 EUR) i brak szerszej wiedzy o emisji, ograniczał powszechność zainteresowania takim kierunkiem inwestowania. Dodatkowo, po zmianach obowiązujących od 2017 roku, przysługujące im zwolnienie podatkowe w zakresie CIT (a także planowane zwolnienie podatkowe planowane dla alternatywnych spółek inwestycyjnych, o którym pisaliśmy TUTAJ) nie obejmuje przychodów związanych z wynajmem, ani transakcjami na nieruchomościach. W efekcie rynek nieruchomości z entuzjazmem odnosi się do perspektywy prawnego uregulowania firm inwestujących w najem nieruchomości. F.I.N.N. powinien wzbudzać również zainteresowanie inwestorów, zarówno instytucjonalnych jak i prywatnych, i to nawet pomimo tego, że najprawdopodobniej zostanie przyjęty w wersji „okrojonej” wyłącznie do inwestycji w rynek mieszkaniowy.

Ustawa o F.I.N.N. – sztywny gorset regulacyjny

Zgodnie z rządowym projektem ustawy o firmach inwestujących w nieruchomości („ustawa o F.I.N.N.”), F.I.N.N. będzie mógł działać wyłącznie jako spółka akcyjna, której przedmiotem przeważającej działalności jest najem nieruchomości mieszkalnych. Akcje F.I.N.N. powinny zostać dopuszczone do obrotu na rynku podstawowym GPW, minimalny kapitał zakładowy spółki powinien wynosić 50.000.000 złotych, a jej siedziba powinna znajdować się w Polsce. F.I.N.N. pozostawać będzie pod nadzorem KNF i będzie wpisana do prowadzonego przez KNF rejestru.Jak już wskazano wyżej przeważającym przedmiotem działalności F.I.N.N. powinien być najem nieruchomości mieszkalnych. Spełnienie tego obowiązku polegało będzie na zapewnieniu przez każdy F.I.N.N. by na koniec każdego roku obrotowego 80% jej wartości bilansowej stanowiły nieruchomości mieszkalne i udziały/akcje w spółkach zależnych, a min. 90% ich przychodu pochodziło z najmu co najmniej pięciu nieruchomości mieszkalnych (aczkolwiek wliczając nieruchomości posiadane przez spółki zależne) lub sprzedaży uprzednio wynajmowanych (przez rok) nieruchomości mieszkalnych lub z udziału w spółkach zależnych. Spółki zależne, za pośrednictwem których może działać F.I.N.N. nie muszą być spółkami notowanymi na giełdzie i nie muszą (a wręcz nie mogą) być wpisane do rejestru firm inwestujących w najem, jednak muszą spełniać szereg innych wymagań, w większości tożsamych z powyższymi wymaganiami co do spółki holdingowej. Zarówno F.I.N.N., jak i jej spółki zależne zobowiązane są również wypłacać na rzecz swoich wspólników/akcjonariuszy corocznie cały zysk, który może zostać przeznaczony do podziału, względnie zysk stanowiący 90% łącznej wartości przychodów pomniejszonej o określone kategorie wydatków.W przypadku gdyby F.I.N.N. przestał spełniać warunki określone ustawą o F.I.N.N., w tym te które opisaliśmy powyżej (jakkolwiek projekt nie precyzuje czy chodzi o wszystkie łącznie czy którykolwiek), F.I.N.N., pod rygorem wysokiej grzywny, zobowiązany jest złożyć wniosek o wykreślenie tej spółki z rejestru firm inwestujących w najem nieruchomości.

A korzyści?

Projekt rządowy gwarantuje F.I.N.N.-om przede wszystkich szereg zwolnień podatkowych, które mają być zachętą dla tej formy inwestowania, takich jak: zwolnienie z opodatkowania podatkiem dochodowym dochodów spółek zależnych F.I.N.N. uzyskanych z najmu czy sprzedaży nieruchomości mieszkalnych, odroczeniu terminu płatności CIT przez te spółki czy stosowanie obniżonej stawki CIT do dochodów F.I.N.N. z tytułu najmu (uzyskanych pośrednio lub bezpośrednio). Co więcej zwolnienie podatkowe przewidziano również dla inwestorów, zarówno prywatnych jak i instytucjonalnych, których również obejmą zwolnienia dotyczące dochodów osiąganych przez nich z inwestycji kapitałowych w spółki typu F.I.N.N.

Perspektywy

Polski rynek mieszkań na wynajem zdominowany jest przez inwestorów indywidualnych. Z braku atrakcyjnych ofert inwestycyjnych na rynku z jednej strony, i atrakcyjnej stopie zwrotu z wynajmu przy relatywnie niewielkim ryzyku z drugiej strony, inwestorzy indywidualni bardzo chętnie przeznaczają nadwyżki kapitałowe na te formy inwestycji. Czy zmiany wprowadzane ustawą o F.I.N.N. doprowadzą do zmiany charakterystyki rynku? Z pewnością przedmiot inwestycji, który sprawdza się w przypadku inwestycji indywidualnych może być relatywnie bezpieczną lokatą kapitału, w szczególności w kontekście kryzysu finansowego, którego widmo krąży nad rynkiem (jakkolwiek F.I.N.N. również odczują jego skutki). To może być silną zachętą do dywersyfikowania portfela i uzupełniania go również o akcje F.I.N.N. Doświadczenia krajów, w których funkcjonują REIT’y pokazuje, że ta forma inwestowania jest często wykorzystywana przez inwestorów, w tym instytucjonalnych, stanowiąc dość bezpieczną formę lokowania kapitału o stosunkowo wysokiej stopie zwrotu (jak wynika z danych przedstawianych w corocznym raporcie EPRA – European Public Real Estate Association, sięgającej nawet kilkunastu procent). Z drugiej strony, ograniczenie możliwości inwestycyjnych F.I.N.N. wyłącznie do rynku nieruchomości mieszkalnych stanowi istotną wadę proponowanych regulacji i mogą rodzić wątpliwości co do tego, czy stawianie tak silnie uregulowanej struktury będzie opłacalne. Miejmy nadzieję, że już w 2019 roku na te wątpliwości zacznie odpowiadać rynek.Autorami artykułu są: r.pr. Marcin Jaraczewki i młodszy prawnik Mikołaj Kowalczyk

ASI
Venture Capital i Private Equity

Pakiet MŚP - preferencje podatkowe dla ASI

Szykuje się bardzo korzystna zmiana dla wehikułów inwestycyjnych wykorzystujących alternatywne spółki inwestycyjne (ASI). Rząd przyjął projekt ustawy, który przewiduje zwolnienie dochodów ASI z podatku dochodowego z tytułu zbycia udziałów lub akcji, na podobnych zasadach jak dochody FIZ’ów. Alternatywne spółki inwestycyjne, wprowadzone w ramach nowelizacji ustawy o funduszach inwestycyjnych i zarządzaniu alternatywnymi funduszami inwestycyjnymi z 2016 roku, stały się ciekawą alternatywą dla dotychczasowych funduszy inwestycyjnych, szczególnie w przypadku, gdy łączna wartość portfeli w ramach takiego wehikułu nie przekracza określonych w ustawie pułapów, co skutkuje znacznym obniżeniem rygorystycznych obowiązków regulacyjnych, przewidzianych dla TFI.

Mimo oczywistych zalet stosowania konstrukcji ASI na rynku venture capital/private equity, rozwiązanie to ma też kilka wad, z których najistotniejszą jest brak zwolnienia jego dochodów z inwestycji z podatku CIT, tak jak ma to miejsce w przypadku dochodów innych alternatywnych funduszy inwestycyjnych (z zastrzeżeniem określonych ustawą wyłączeń). Wkrótce jednak ta najważniejsza przewaga alternatywnych funduszy inwestycyjnych nad ASI, ma szanse zostać istotnie zniwelowana.W przyjętym przez Radę Ministrów pod koniec września projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym (w ramach tzw. „pakietu MŚP”), projektodawca przewidział wprowadzenie do ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych zwolnienie przedmiotowe dla dochodów ASI uzyskanych w danym roku podatkowym ze zbycia udziałów (akcji) pod warunkiem, że ASI, która zbywa udziały (akcje) posiadała przed dniem zbycia bezpośrednio nie mniej niż 10% udziałów (akcji) w kapitale spółki, której udziały (akcje) są zbywane, nieprzerwanie przez okres dwóch lat. To niezwykle korzystna zmiana, nawet mimo tego, że zakres zwolnienia jest w tym przypadku znacznie węższy niż dla innych alternatywnych funduszy inwestycyjnych – w odróżnieniu od nich wszelkie inne niż opisane powyżej dochody uzyskiwane przez ASI (takie jak np. dywidendy) pozostaną opodatkowane. Z punktu widzenia rynku VC/PE przewidziane nowelizacją zwolnienie obejmuje jednak kluczowe źródło dochodów dla wehikułów inwestycyjnych działających na tym rynku. Kwestie podatkowe były dotąd głównym, znaczącym minusem działania w formie ASI. Od 1 stycznia 2019 roku (wtedy planowane jest wejście w życie opisanych wyżej zmian) można się spodziewać przyspieszenia przekształceń w strukturze rynku VC/PE poprzez zwiększenie udziału w nim wehikułów składających się z alternatywnych spółek inwestycyjnych.

Ze względu na ograniczenie polegające na tym, że zwolnienie obejmować będzie wyłącznie transakcje zbycia udziałów/akcji spółek, w których ASI posiadało w ciągu minimum 2 lat poprzedzających transakcję nie mniej niż 10% udziałów, należy się tez spodziewać dostosowywania przez ASI swoich strategii inwestycyjnych do tego ograniczenia. Będzie to również rzutować na konstrukcję polityk inwestycyjnych ASI oraz poszczególnych inwestycji – ASI będą musiały wprowadzać mechanizmy zapobiegające zmniejszeniu ich udziału w spółce poniżej 10% w okresie dwóch lat przed planowanym exitem. Ograniczenie to może jednocześnie ograniczać skłonność ASI do inwestowania w spółki na dalszych etapach rozwoju, gdzie osiągnięcie i utrzymanie udziału przekraczającego 10% może być utrudnione.

Autorzy artykułu: Marcin Jaraczewski (radca prawny) oraz Mikołaj Kowalczyk (młodszy prawnik)

parklot|airport-transfer-car-driver-300x300|airport-transfer-car-driver-300x300
News
Startupy

LAWMORE doradcą serwisu Parklot w transakcji przejęcia spółki przez wakacje.pl

Należący do spółki Wirtualna Polska Holding serwis Wakacje.pl przejął Parklot.pl - serwis pośredniczący w rezerwacji miejsc parkingowych przy największych portach lotniczych w Polsce.

Miło nam poinformować, że w procesie sprzedaży reprezentowaliśmy spółkę Parklot. Transakcja ta jest dla nas szczególnie ważna, ponieważ z naszym klientem współpracujemy od pierwszego dnia funkcjonowania biznesu - 2 lata temu rejestrowaliśmy spółkę z o.o., a w ubiegłym tygodniu zakończyliśmy proces jej sprzedaży do holdingu WP.

Parklot.pl to serwis pozwalający rezerwować miejsce na prawie 50 parkingach przy głównych lotniskach w Polsce. Jego założycielem i prezesem jest Bartłomiej Niespodziany. Zespół Parklot zajmie się obsługą całości produktu parkingowego Wakacje.pl.

Do holdingu Wirtualnej Polski, właściciela Wakacji.pl, należą oprócz tego multiagenta, wyspecjalizowane w turystyce firmy: My Travel, Nocowanie.pl i Eholiday.pl. Wirtualna jest również mniejszościowym udziałowcem spółki eSky.pl.

IP TEST
Branża Kreatywna
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy
Własność Intelektualna i Prace B+R

Test własności intelektualnej

Oto przygotowaliśmy krótki test własności intelektualnej, który przedstawia najczęstsze błędy z zakresu własności intelektualnej. Warto poświęcić 5 minut na zapoznanie się z nim, w szczególności jeżeli jeszcze nie wprowadziłeś swojego produktu na rynek:

Dlaczego warto zarejestrować znak towarowy
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy
Własność Intelektualna i Prace B+R

Dlaczego warto zarejestrować znak towarowy?

Jeżeli jeszcze zastanawiasz się, czy warto zarejestrować znak towarowy, poniżej przedstawiamy parę powodów, dlaczego Twój znak powinien już dawno być zarejestrowany.

Jeżeli już wiesz, że Twój znak powinien zostać zarejestrowany, napisz do nas, poprowadzimy proces jego rejestracji od początku do samego końca.

LAWMORE_FB_2018_07_03_v3|LAWMORE_FB_2018_07_03_v3
News
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy

Darmowe wsparcie prawne dla startupów - PARP we współpracy m.in. z LAWMORE

Rozpoczynasz swój własny biznes i właśnie pozyskujesz inwestora? Czeka Cię proces inwestycyjny i potrzebujesz wsparcia prawników? Możemy Ci pomóc, w dodatku za darmo!W ramach programu PARP, w którym jesteśmy partnerem, możesz uzyskać dofinansowanie na pomoc prawną w wysokości do 20.000 zł, która w całości finansowana jest z budżetu państwa (wkład własny nie jest wymagany).W jaki sposób możemy Ci pomóc?

  • przygotujemy start-up do legal due-diligence;
  • dokonamy analizy formalno-prawnej projektu umowy inwestycyjnej;
  • przeanalizujemy umowę spółki;
  • dokonamy analizy formalno-prawnej umowy z kontrahentem (dotyczącej produktu finalnego start-upu lub elementów niezbędnych do jego wytworzenia);
  • przygotujemy umowę z kontrahentem (dotyczącej produktu finalnego start-upu lub elementów niezbędnych do jego wytworzenia);
  • udzielimy konsultacji prawnych mających na celu pomoc start-upowi w uzyskaniu lub utrzymaniu przez niego przewagi konkurencyjnej na rynku w zakresie prowadzonej działalności.

Zgłoszenia przyjmowane są do 15 października lub do wyczerpania puli środków.Więcej szczegółów znajdziecie na stronie: http://www.parp.gov.pl/wsparcie-prawne-dla-start-upow Jeśli macie jakieś pytania - wyślijcie nam wiadomość, postaramy się rozwiać wszystkie wątpliwości.

clear
News
Nowe Technologie i Branża IT
Startupy

Międzynarodowa konferencja Blockchain Next - partnerstwo z LAWMORE

21 czerwca na stadionie PGE Narodowy, przedstawiciel kancelarii LAWMORE weźmie udział w panelu dyskusyjnym w ramach konferencji Blockchain NeXt Conference - największej konferencji dot. technologii blockchain w tej cześci Europy. W dyskusji (Blockchain and the Law: Legal Challenges of a Disruptive Technology) wezmą również udział Dr. Ian Gauci, Kai-Lung Hui PHD oraz Miko Matsumura.Misją organizatorów jest zwiększenie świadomości potencjalnych efektów i benefitów wynikających z implementacji technologii Blockchain w różnych sektorach gospodarki, a także w administracji rządowej, finansach, logistyce, służbie zdrowia oraz edukacji.

Packhelp_team_May18
News
Startupy
Venture Capital i Private Equity

LAWMORE doradcą zapakuj.to - koinwestycja czterech europejskich funduszy VC

Zapakuj.to (packhelp) pozyskało kolejną rundę finansowania. W spólkę zainwestowały cztery europejskie fundusze Venture Capital: wiedeńsko-niemiecki Speedinvest x, londyński PROFounders, polski Market One Capital oraz Apostolos Apostolakis z ateńskiego funduszu VentureFriendas. Zainwestowana kwota to 9 mln złotych.Miło nam poinformować, że w tej transakcji reprezentowaliśmy interesy Packhelp. Spółka pozyskane finansowanie przeznaczy głównie na ekspansję międzynarodową. Warto dodać, że zaledwie rok temu, w pierwszej rundzie finansowania prowadzonej przez Kogito Ventures, spółka zebrała 1,5 mln zł (wtedy mieliśmy okazję reprezentować interesy inwestorów).zapakuj.to umożliwia swoim klientom projektowanie i zamawianie opakowań z własnym nadrukiem. Spółka ma obecnie ponad 5000 klientów z 29 krajów Europy. Z rozwiązań polskiego startupu korzystają zarówno małe firmy, jak i globalne korporacje.

News

Magdalena Kot w audycji innowacje na start w Radio Dla Ciebie:

News
Startupy
Własność Intelektualna i Prace B+R

Aleksandra Maciejewicz dla Rzeczpospolitej: czy studencki startup może stracić prawa do wynalazku?

Studenci prowadzący startupy obawiają się opisywać opracowywane przez siebie innowacyjne projekty w pracach magisterskich. Według nich może to skutkować utratą praw autorskich do projektów podejmowanych w startupie, a także utrudnieniami w pozyskaniu finansowania. Sprawę w Rzeczpospolitej komentuje Aleksandra Maciejewicz:http://www.rp.pl/Biznes/171219724-Czy-studencki-startup-moze-stracic-prawa-do-wynalazku.html

Sprawdź również:obsługa prawna startupów

Thank you! Your submission has been received!
Oops! Something went wrong while submitting the form.

LAWMORE CO-ORGANISES THE MOST IMPORTANT DEEP TECH EVENT IN POLAND

LAWMORE AN ADVISOR OF DEMOBOOST – AN INVESTMENT OF EUR 1.7 MILLION BY BTOV AND MOVENS CAPITAL

LAWMORE a partner of Sektor 3.0 Fund directed at #TechForGood projects

LAWMORE REPRESENTS FOODSI – AN INVESTMENT BY, AMONG OTHERS, COFOUNDER ZONE FUND AND SATUS STARTER

LAWMORE AN ADVISOR AT AN INVESTMENT IN NIELONE – AN INVESTMENT BY, AMONG OTHERS, PRO 3 AND ATLANTIS DEWELOPER

LEGAL ADVISOR Magdalena Mielczarek AN EXPERT IN THE HER IMPACT PROJECT

LAWMORE REPRESENTS WELLBEE – AN INVESTMENT BY THE WP2 INVESTMENTS FUND

LAWMORE advises on the investment by LT Capital in the startup ZNIKA

|

LAWMORE an advisor of Talkie.ai – a funding round of PLN 12.5 million

LAWMORE REPRESENTS HELPING HAND

LAWMORE REPRESENTS FRYING JELLY – AN INVESTMENT BY SMOK VENTURES

LAWMORE AN ADVISOR OF KLUB AKTYWNYCH – AN INVESTMENT BY, AMONG OTHERS, MEDI VENTURES

LEGAL ADVISOR MAGDALENA MIELCZAREK AN EXPERT IN THE FIELD OF ESOPS IN THE LATEST MY COMPANY POLSKA

LAWMORE represents SeedsBot – an investment by, among others, RND Investments

LAWMORE REPRESENTS EXPLODEDVIEW – AN INVESTMENT BY, AMONG OTHERS, SMOK VENTURES

|

Event Manager PRO

OMNIPACK HAS GAINED FUNDING FROM PRIVATE INVESTORS

LAWMORE AN ADVISOR OF AUTONOMY NOW – AN INVESTMENT BY CARLSON ASI Evig Alfa

LAWMORE REPRESENTS AMANO – an investment of Polish and foreign investors

Academic debate: Sustainable or dynamic development – the UN Agenda 2030

LAWMORE ADVISES ON LT CAPITAL’S TRANSACTION IN THE INFLUENCIFY STARTUP

Our article in Deweloper & Marketing

LAWMORE AN ADVISOR OF SALESBOOK – AN INVESTMENT BY LEVEL2 VENTURES

LAWMORE ADVISES THE LISTNY CUD STARTUP –AN INVESTMENT BY AUGEREHEALTH FOOD FUND

Skontaktuj się z nami

Biuro:
BROWARY WARSZAWSKIE
ul. Krochmalna 54 lokal 78 (piętro 6)
00-864 Warszawa

Bądź na bieżąco ze zmianami w prawie

Zapisz się do naszego newslettera

Dziękujemy!
Rejestracja przebiegła pomyślnie.
Ups...twój mail nie może być wysłany!