Prosta spółka akcyjna – czym jest, jak działa, komu się może przydać i czy w ogóle warto
Stało się. Sejm przyjął projekt zmiany Kodeksu spółek handlowych, wprowadzający do polskiego systemu prawnego całkowicie nowy typ spółki – prostą spółkę akcyjną, czyli PSA. Prosta spółka akcyjna w samym swoim założeniu ma stanowić odpowiedź na postulaty dynamicznie rozwijającego się rynku start-up’ów i różne bolączki związane ze stosowaniem dotychczasowych form spółek kapitałowych: spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, która jest relatywnie prosta, ale miała zbyt dużo cech spółki osobowej, które utrudniały funkcjonowanie w zmieniającym się rynku inwestycyjnym oraz spółki akcyjnej, która jest zbyt skomplikowana i droga w obsłudze, żeby swobodnie mogło ją udźwignąć młode przedsiębiorstwo. W przyjętym przez Sejm modelu PSA nie brak ukłonów w stronę instytucji, znanych z transakcji na rynku VC (anti-dilution– a przynajmniej pewien jego rodzaj; modelowe, kodeksowe prawo pierwszeństwa nabycia akcji; ułatwienia w regulacji vestingu), jak również rozwiązań, z którymi inwestorzy (przede wszystkim zagraniczni) są zaznajomieni, gdyż funkcjonują one w ich macierzystych porządkach prawnych, a brak było ich dotychczas w polskich przepisach.
W niniejszym artykule chcielibyśmy ten temat przybliżyć, dokonując jednocześnie w niektórych aspektach pogłębionej analizy krytycznej. Nie jest to jednak kompendium opisujące tę instytucję od A do Z ani tym bardziej komentarz do ustawy. Wyselekcjonowaliśmy kwestie, mogące zainteresować przede wszystkim uczestników ekosystemu startupowego – zarówno same startupy, jak również inwestorów.
Co nowego w prostej spółce akcyjnej?
KAPITAŁ AKCYJNY
Podstawową cechą, odróżniającą PSA od innych spółek kapitałowych oraz spółki komandytowo-akcyjnej jest brak kapitału zakładowego. Zastąpiono go kapitałem akcyjnym, będącym z jednej strony podobnym tworem, co kapitał zakładowy, a z drugiej – zupełnie innym. Akcje nie stanowią bowiem części kapitału akcyjnego (jak można by wnioskować na podstawie jego nazwy). Kapitał akcyjny jest kapitałem własnym spółki, na który przeznacza się wkłady wniesione na pokrycie akcji, z wyłączeniem świadczenia pracy lub usług (o czym w dalszej części artykułu, jako że to jedno z największych novumwprowadzonych w ramach PSA). Akcje symbolizują uprawnienia korporacyjne akcjonariusza w spółce, są jednak oderwane od wniesionego wkładu, jako że nie mają wartości nominalnej. Minimalna wysokość kapitału akcyjnego to 1 złoty – i w takiej wysokości wystarczy go wnieść przy zakładaniu spółki. Ograniczenie kwoty gwarancyjnej mają potencjalnym wierzycielom rekompensować obowiązkowe wpłaty z wypracowanego zysku oraz wymóg przeprowadzania postępowania konwokacyjnego przy wypłatach z kapitału akcyjnego przekraczających 5% sumy zobowiązań.
WYPŁATY Z KAPITAŁU AKCYJNEGO
Prosta spółka akcyjna rozluźnia nieco reżim dokonywania wypłat na rzecz akcjonariuszy, znany z innych spółek kapitałowych, z uwagi na możliwość nie tylko dokonywania podziału zysku (czyli dywidendy), ale również wypłat z kapitału akcyjnego. W zakresie dywidendy w zasadzie nie ma wielkich odstępstw w stosunku do znanych już modeli spółek kapitałowych. Zupełnie inaczej sprawa ma się, jeśli chodzi o wypłaty z kapitału akcyjnego. Jest to nowa procedura, której wprowadzenie było możliwe z uwagi na większą płynność kapitału akcyjnego. Do dokonania wypłaty z kapitału akcyjnego konieczny jest wpis w rejestrze, choć przepisy regulujące wzywanie wierzycieli i postępowanie konwokacyjne stosuje się dopiero w momencie wypłaty przekraczającej 5% wartości zobowiązań wykazanych w ostatnim sprawozdaniu finansowym spółki, a także nie może prowadzić do utraty przez spółkę (w normalnych okolicznościach) zdolności do wykonywania wymagalnych zobowiązań pieniężnych w terminie 6 miesięcy od dnia dokonania wypłaty. W pozostałym zakresie wypłata jest w zasadzie wolna od ograniczeń.
UPRZYWILEJOWANIA GŁOSOWE
Prosta spółka akcyjna wprowadza dwie ciekawe zmiany dotyczące uprzywilejowania akcji w zakresie głosowania. Zniknął, znany ze spółki z o.o. czy spółki akcyjnej, limit dwóch głosów na akcje, teoretycznie więc na jedną akcję może przypadać nieograniczona liczba głosów, co wydaje się jednak mocno kontrowersyjne w kontekście ustawowej zasady równouprawnienia wspólników. Ponadto, wprowadzono tzw. „akcje założycielskie” (nazwa jest o tyle myląca, że mogą być one emitowane również później, po utworzeniu spółki i przyznane innym wspólnikom niż pierwotni założyciele). Inkorporują one uprawnienie ich posiadaczy o treści zbliżonej do powszechnego na rynku VC mechanizmu antyrozwodnieniowego (anti-dilution), który w tym przypadku służy jednak nie zachowaniu udziału w kapitale spółki, ale zachowaniu prawa głosu. Mechanizm ten działa w ten sposób, że uprawnieni z akcji założycielskich automatycznie, z każdą nową emisją akcji, uzyskują tyle nowych głosów, przypadających na istniejące akcje założycielskie, ile potrzebne jest, by ten uprawniony zachował tę samą wartość procentową głosów, jaką miał przed tą nową emisją.
Przykład: w spółce jest 100 akcji, w tym 51 założycielskich, które odpowiadają 51% głosów na walnym zgromadzeniu – na każdą akcję w spółce przypada jeden głos. Wszystkie akcje założycielskie posiada założyciel. Po pewnym czasie wyemitowane zostaje kolejne 100 zwykłych akcji, które nabywa akcjonariusz inny niż ten założyciel (np. nowy inwestor). W konsekwencji, bez konieczności dokonywania jakichkolwiek czynności przez spółkę czy akcjonariuszy, założyciel zachowuje prawo do 51% głosów, ale ponieważ zwiększyła się liczba akcji w Spółce, na każdą z akcji założycielskich należących do założyciela, przypada teraz nie 1, ale 2 głosy.
MODEL MONISTYCZNY
Wykonywanie funkcji zarządczych i nadzorczych w PSA może odbywać się albo w tradycyjnym modelu dualistycznym (zarząd + rada nadzorcza), albo w modelu monistycznym (rada dyrektorów). Nie jest to pierwszy raz w naszym porządku prawnym, kiedy dostępny jest monistyczny model ładu korporacyjnego, dotąd jednak dostępny wyłącznie w bardzo mało popularnej spółce europejskiej, której założenie jest jeszcze bardziej problematyczne, niż spółki akcyjnej. Czym się on charakteryzuje? Zakłada istnienie (poza walnym zgromadzeniem) jednego organu spółki – znanej z systemów anglosaskich rady dyrektorów, która ma jednocześnie spełniać funkcje zarządcze i nadzorcze, co, w założeniu pozwala na nieco bardziej elastyczne delegowanie tych kompetencji, niż ma to miejsce w tradycyjnym modelu z zarządem oraz radą nadzorczą. Rada dyrektorów składa się z dyrektorów wykonawczych (executive officers) oraz niewykonawczych (non-executive), w zależności od wewnętrznych regulacji spółki. Dyrektorzy niewykonawczy co do zasady sprawują stały nadzór nad działalnością spółki – ich uprawnienia w zasadzie odpowiadają tym, które przyznawane są radzie nadzorczej.
Co może zachęcić do działania jako prosta spółka akcyjna ?
OBJĘCIE AKCJI ZA USŁUGI I PRACĘ
Opisane powyżej mechanizmy to nie jedyne nowości wprowadzane przez nowelizację. Nowych rozwiązań jest zdecydowanie więcej, choć mogą wydawać się mniej spektakularne. Najważniejszą zmianą z gatunku tych pozornie drobnych jest zwiększenie udziału czynnika ludzkiego w budowaniu wartości spółki, czyli możliwość objęcia akcji w zamian za usługi lub pracę, świadczone na rzecz spółki. Jednocześnie jest to największym odstępstwem od dotychczasowych regulacji spółek kapitałowych. Praca i usługi nie miały dotąd zdolności aportowej w spółkach z o.o. i akcyjnej, a (szczególnie w środowisku startupowym), dzisiaj zespół jest jednym z najważniejszych czynników decydujących o powodzeniu projektu, przy czym trudno jest go formalnie wycenić.
WYDŁUŻONY TERMIN POKRYCIA AKCJI
Dodatkowo, pokrycie akcji nastąpić może w terminie trzech lat, niezależnie od rodzaju wkładu. Znów, jest to (możliwe, że nieświadomy) ukłon w stronę inwestorów, którzy dotąd transzując inwestycje musieli korzystać bądź z ryzykownych form takiego działania (jak np. pożyczki konwertowalne), bądź z rozwiązań dość problematycznych z praktycznego punktu widzenia (kolejne podwyższenia kapitału). W PSA możliwe będzie wypłacanie kolejnych transz w umówionych odstępach czasu, gdyż sąd nie wymaga żadnych oświadczeń zarządu o wniesieniu wkładów, a jedynie oświadczenia o wysokości kapitału akcyjnego.
Istnieje też możliwość wyłączenia prawa poboru w samej treści umowy spółki, bez konieczności podejmowania w tej sprawie odrębnej uchwały (która z kolei wymaga kwalifikowanej większości 4/5 głosów). Takie postanowienie gwarantuje pewność obrotu akcjami odformalizowując jednocześnie sam proces (zarząd nie musi wydawać opinii w sprawie uzasadnienia wyłączenia prawa poboru). Ze względu na elastyczność tego rozwiązania, należy je uznać za korzystne.
UPROSZCZONA LIKWIDACJA
Kolejnym novum jest uproszczona likwidacja. W przypadku prostej spółki akcyjnej istnieje możliwość wykreślenia spółki z rejestru bez przeprowadzania procesu likwidacyjnego – zamiast niego majątek spółki i ogół jej praw i obowiązków przejmuje jeden z akcjonariuszy. Jest więc w szczególności osobiście odpowiedzialny wobec jej wierzycieli za zobowiązania tej spółki. Procedura ma w założeniu być krótsza niż tradycyjna likwidacja, choć w praktyce jej zastosowanie będzie pewnie ograniczone do „martwych” spółek z niewielkimi zobowiązaniami, względnie stanowić sposób na uwolnienie zarządu od ryzyka odpowiedzialności za zobowiązania spółki. Równolegle, przepisy są mniej restrykcyjne w stosunku do „normalnej” likwidacji – minimalny okres między ogłoszeniem, a podziałem majątku wynosi trzy, nie sześć miesięcy (a właściwie nie jest on określony, trzy miesiące to jednak termin na zgłaszanie się wierzycieli – spółka zaś dopiero po zaspokojeniu lub zabezpieczeniu wierzycieli może zostać wykreślona z rejestru).
WARUNKOWA EMISJA AKCJI – UPROSZCZENIE DLA ESOP I VESTINGU
Zmiana ustawy wprowadza do prostej spółki akcyjnej także nowy tryb warunkowej emisji akcji, co może być bardzo ciekawym rozwiązaniem przy projektowaniu programów opcyjnych lub regulowaniu vestingu założycieli (jeśli będzie go żądał inwestor). Warunkowa emisja akcji przypomina warunkowe podwyższenia kapitału w spółce akcyjnej. Emisja taka, w nowym wariancie (poza dostępnymi, ale znanymi już ze spółki akcyjnej warrantami subskrypcyjnymi i obligacjami zamiennymi), realizowana jest w celu wykonania uprawnień, wynikających dla przyszłych akcjonariuszy z tytułu umów zawartych przez nich ze spółką. Objęcie przez nich wyemitowanych akcji jest odformalizowane i wymaga tylko złożenia spółce pisemnego oświadczenia, a następnie spółka składa w tym przedmiocie wniosek do KRS. Oczywiście, wszystko wymaga uprzedniej uchwały walnego zgromadzenia o warunkowej emisji akcji oraz zgody walnego zgromadzenia na zawarcie takiej umowy, jednak jest to całkowicie zrozumiałe i trudne do uniknięcia. Sama procedura jest jednak całkiem interesująca, szczególnie, że ustawa nie precyzuje formy, w jakiej powinna zostać zawarta umowa uprawniająca do objęcia akcji w ramach warunkowej emisji, można więc założyć, że wystarczająca będzie dla ustalenia wzajemnych praw i zobowiązań w tym zakresie nawet wymiana maili.
Poza rozwiązaniami, które przynajmniej na pierwszy rzut oka, zanim nie obrosną praktyką i orzecznictwem, wydają się korzystne, regulacje PSA zawierają również rozwiązania mniej przemyślane.
Po pierwsze, podobnie jak spółka z o.o., akcje PSA również nie mogą być przedmiotem oferty publicznej i wprowadzane na giełdę. Do tego celu prosta spółka akcyjna musi być przekształcona w spółkę akcyjną – niestety, przepisy regulujące przekształcenie w spółkę akcyjną nie uległy uproszczeniu. Mrugnięcie okiem w kierunku nowych technologii i umożliwienie prowadzenia rejestru akcjonariuszy w sieci blockchain nie przekłada się jakkolwiek na praktykę, bo jakikolwiek obrót akcjami w ramach publicznego rejestru rozproszonego wymagałoby gruntownego przemodelowania regulacji prawnych, trudno więc uznać możliwość prowadzenia rejestru akcjonariuszy w prywatnym rejestrze rozproszonym za jakikolwiek przełom. W praktyce więc obrót akcjami w PSA będzie wprawdzie łatwiejszy, jednak nadal niedostatecznie swobodny.
Można mieć też wątpliwości co do rejestru akcjonariuszy i obowiązkowej dematerializacji akcji – w kontekście niemożliwości obracania akcjami PSA na giełdzie ich obowiązkowa dematerializacja wydaje się zwyczajnie bezcelowa. W rejestrze przedsiębiorców i tak składana jest lista akcjonariuszy, a wraz z powstaniem rejestru beneficjentów rzeczywistych wszyscy istotni akcjonariusze PSA będą widnieli również w nim, w związku z czym trudno się zgodzić z tezą o tajności akcjonariatu, który gwarantować miałby brak dostępu do rejestru akcjonariuszy osób trzecich. Na plus należy wskazać brak procedury dematerializacji charakterystycznej dla papierów wartościowych i ustawy o obrocie instrumentami finansowymi. Rejestry akcjonariuszy będą prowadzić notariusze albo firmy inwestycyjne w niesprecyzowanej w żaden konkretny sposób formie elektronicznej, co będzie się wiązało z określonymi dodatkowymi kosztami ponoszonymi przez akcjonariuszy.
Poniżej przedstawiamy krótką tabelę, obrazującą podstawowe różnice między spółką z o.o. a prosta spółka akcyjna
Inne, równie istotne zmiany wprowadzone przez nowelizację
Co ciekawego jeszcze wprowadza nowelizacja? Nie tylko PSA, ale wszystkich spółek handlowych dotyczyć będą wprowadzone nowelizacją zmiany w procesach restrukturyzacyjnych (głównie przekształcenia i połączenia).
Dotychczas, w przypadku jakiegokolwiek przekształcenia spółki, każdy jej wspólnik uprawniony był odmówić uczestnictwa w spółce przekształconej. Nowelizacja istotnie to prawo ogranicza. W wyniku zmian, wspólnicy (lub akcjonariusze) przekształcanej spółki kapitałowej mają prawo odmowy uczestniczenia w spółce przekształconej wyłącznie w przypadku, gdy taka spółka przekształca się w spółkę osobową. Ponadto, taki wspólnik uprawniony jest z tego prawa skorzystać wyłącznie poprzez „korporacyjne prawo wyjścia”, tj. żądanie odkupu wszystkich udziałów (lub akcji) należących niego. Aby zrealizować to uprawnienie, wspólnik ten musi głosować „przeciw” uchwale oraz zażądać zaprotokołowania sprzeciwu, podobnie jak przy zaskarżaniu uchwał. Ta procedura ma na celu poprawę tempa realizacji procesów przekształceniowych. Usprawniono również samo podejmowanie uchwał – teraz, konieczne jest tylko podjęcie uchwały o przekształceniu, która z mocy prawa stanowi zawarcie umowy spółki przekształconej, lub jej zawiązanie (jeśli spółką przekształconą jest SA).
Na koniec, raczej w ramach ciekawostki – możliwe będzie także (wreszcie!) przeniesienie siedziby spółki za granicę bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego. Tutaj ustawodawca dostosował przepis do orzeczenia TSUE w głośnej sprawie Polbud Wykonawstwo. Dotyczy to jednak tylko „migracji” w ramach Unii lub EOG, a dodatkowo, prawo państwa przyjmującego musi takie rozwiązanie dopuszczać.
Projekt nie ma jeszcze ostatecznego kształtu, znajduje się obecnie w Senacie – na dzień dzisiejszy znana jest już opinia Senatu – zgłosił kilkanaście poprawek do ustawy, nie powinno to jednak wpłynąć negatywnie na datę wejścia w życie ani istotnie wpłynąć na rozwiązania opisane powyżej. Nowe przepisy zaczną obowiązywać 1 marca 2020 roku, a więc jeśli ktoś ma zamiar założyć lub przekształcać się w PSA – warto zacząć zastanawiać się nad tym już teraz.
AUTORZY ARTYKUŁU: Marcin Jaraczewski i Mikołaj Kowalczyk